 |
Pragnę znów leżeć z tobą w łóżku , chcę znów móc posłuchać bicia twojego serca gdy będe kłaść głowę na twojej klatce piersiowej ,
tuląc się w nia jak w poduszkę , pragnę znów usłyszeć twoje czuła słowka gdy będziesz się bawił moimi włosami , tęsknie za naszym
' oglądaniem ' filmów o północy , za naszym zasypianiem jak smerfy , i za śmieszne pobudki w stylu " no wstań kochanie . . . wstań bo pójdę
po wiaderko zimnej wody " ,
tęsknie za tym ciągłym uciekaniem i kryciem głowy po to abys mnie znów oblał wodą , do dziś pamiętam jak po naszych wygłupach wycierałeś mnie
swoim ulubionym ręcznikiem , w sumie to był tez mój ulubiony bo pachniał toba skarbie , tęsknei za tobą ale wiem że to było kiedys i już nie wróci bo ciebie już nie ma . . .
|
|
 |
Jesteś zwyczajną suką , no i po co Ci to było ? tak chciałas skonczyc ?
|
|
 |
Bo twój strach wchłania wszytsko .
|
|
 |
przestań malować mi smutek na twarzy . . . bo i tak wiesz że Ci nikt nie dorysuje mózgu , ale wiesz co ? to i tak dobrze bo nie wiedziałbyś jak się tym posługiwać kochanie .
|
|
 |
zaprowadze cię do miejsca gdzie nie ma cos takiego jak spokój i harmonia , tam gdzie jest samo zło , smutek i wszystko to co najgorsze , zaprowadze cię do mojego serca . . .
|
|
 |
masz więcej mięśni niż rozumu !
|
|
 |
usmiecham się tym hollywodzkim uśmiechem do każdego faceta , lubie to wiesz ? i lubie te oczy wpatrzone w moją osobe , czuję się jak gwiazda . a wiesz czemu ? bo ide do przodu z życiem i uśmiechem na twarzy .. po prostu mam łatwiej ; )
|
|
 |
poznaje Cię z kolejnym dniem coraz bardziej ale jakbym miała się tak zastanowić nie znam Cię naprawde .
|
|
 |
i tu właśnie urodziło się uczucie , które nazywamy kacem miłosnym . a zgadnij przez kogo ? ; ) .
|
|
 |
doprowadzałeś mnie do stanu którego żaden psychiatra nie był w stanie wyjaśnić , pomóc mi jak mam żyć .. to nie była depresja , to było coś gorszego . coś jakby ktoś za każdym razem zadawał ci cios w serce codziennie i mimo to żyłam dalej , a ten bój się powiększał .. nie wytrzymałam , może jestem słaba ale wiem że już nie pozwole sobie na takie traktowanie , nie jesteś wart tego żebym żyła jak roślina .
|
|
 |
nie pozwoliłeś mi płakać , to teraz ja nie pozwole Ci zapomniec o nas.
|
|
 |
może i masz te niby ' jaja ' ale za grosz rozumu .
|
|
|
|