 |
mówisz mi że kobiety są skomplikowane ? może i dla was facetów ale my powiemy w prost że to co nam robicie boli i może zostawić ślad w psychice do końca naszego cennego życia a wy owijacie w bawełne , więc sorki kto jest bardziej skomplikowany ? z kim się bardziej dogadasz ? (ani z jednym , ani z drugim )
|
|
 |
Dlaczego zazwyczaj jest tak , że gdy nam na kimś zależy mamy co raz większe przeczucia że coś źle zrobimy i że nasz koniec jest co raz bliżej .
|
|
 |
możesz mieć stado ławtych dziwek a jedną nie za łatwą dla której życie jest naprawde wyzwaniem , wybieraj .
|
|
 |
dał mi jasno do zrozumienia , że to nigdy nie miało większego znaczenia .
|
|
 |
Od dawna nie obchodzi mnie co o mnie mówią ludzie,
co prawda, a co nie prawda wieeem i chuj wam w buzie,
od dawna na luzie i nie słucham cie,
mam w słuchawkach nowy bit, dobry katowicki shit, lukatricks na maksa!
|
|
 |
( cz . 2 )- O Pani, okaż mi swą łaskę i spójrz na mnie swymi przepięknymi, szkarłatnymi oczyma. Bądź mi, luba, niczym ten najpiękniejszy kwiat zwany różą. Bądź mi jak ten ptak, zgrabna i lekka, fascynująca i miękka. Rozwiń swe lśniące skrzydła aniele i przyjmij mnie, nieszczęśnika, który błagam Cię na kolanacg byś zabrała mnie ze sobą. - rzekł chłopak.
Ich wzrok spotkał się w tej samej chwili, kiedy on skończył przemawiać. Ona jednak nagle ujęła jego twarz
|
|
 |
( cz . 1 )- Pojedyńczy płomyk iskrzy się w mym chłodnym sercu wyczekując Twojego nadejścia. Czyż zechcesz je przyjąć? Czy weźmiesz ten kawałek lodu w swoje ciepłe dłonie nie obawiając się , że doznasz tego samego co ja? - wyszeptała mu do ucha.
Nachylała się nad nim stojąc za plecami chłopaka, a jej szepty wydawały się rozchodzić echem po całej jego głowie. Wydawały się docierać nawet do najdrobniejszych jak i najdelikatniejszych punktów jego ciała, które w tej chwili tonęło w własnej krwi. Jego kruczoczarne, długie włosy opadały mu na bladą już twarz.
|
|
 |
Wracałam z budy...miałam nadzieje że to nie On...a jednak..szedł jakby nigdy nic ..nagle przywitał się z kumplem i usiadl na ławce..czemu akurat na tej ? Niewiem co sprawiało taki uśmiech..ale strzeżył się jak niewiem..ech..nienawidze go...te czekanie na jago jakis ruch doprowadzi mnie do paranoii..
|
|
 |
bo zjadasz moje problemy niczym ten wielki łeb żółwia który pochłania monety jak szalony w reklamie .
|
|
 |
kawałki po jej niezjedzonym posiłku które plątały się po domu niczym on po jej głowie .
|
|
 |
jej ciepłe ręce po których śnieg spływał powoli jak łzy po jego twarzy .
|
|
|
|