 |
czasem mam ochotę na to żeby się zakochać. ale kiedy tylko przypominasz mi się ty, znowu wątpię i najchętniej wyjebała bym ta miłość.
|
|
 |
jesteś taki chujowy, ze aż wspaniały.
|
|
 |
nigdy nie prosiłam o księcia z bajki. chciałam tylko kogoś kto mnie pokocha. nigdy tez nie prosiłam o skurwiela, a przecież cie pokochałam.
|
|
 |
przy Tobie jest łatwiej odróżnić co dobre, co złe.
|
|
 |
głupio mi, że jestem taka zajebista, że aż stałam się głównym tematem Twoich rozmów.
|
|
 |
gdybym postawiła ich obok siebie wyglądało by to dokładnie tak: skromny brunet, uprzejmy o zielonych oczach i szczerym uśmiechu. nie pijący, nie palący, dobrze uczący się. zapewne w koszuli i jeansach. obok stałby pewny siebie blondyn, z aroganckim uśmiechem i wrednym charakterem. o dużych brązowych oczach i wrednej minie. w dresach i ogromnej bluzie. zapewne z blantem w ręce. tak, też się dziwię dlaczego wybrałam drugiego - może na prawdę kobiety kochają skurwysynów. / veriolla
|
|
 |
pomimo tego, że tak bardzo mnie wkurwiają - ryją głowę przez cały dzień, mają dziwne pomysły i czasami potrafią być strasznie wredni - to uwielbiam ich, i będę tęsknić za tymi mordkami i ich tekstami po których leżę na ławce, płacząc ze śmiechu. / veriolla
|
|
 |
Ty to masz tupet. nie odzywasz się przez pół roku, wtedy nagle stwierdzasz, że chcesz wszystko naprawić, a ja po raz kolejny ulegam i znów kocham.
|
|
 |
byliśmy razem na dyskotece, tańczyliśmy wtedy do mojej ulubionej piosenki, pamiętasz? ty szeptałeś mi do ucha, że mnie kochasz, a ja ciągle Ci powtarzałam, że jesteś najcudowniejszą rzeczą jaka mnie kiedykolwiek spotkała. zbliżyłeś się do mnie, by mnie pocałować, wtedy podbiegł Twój kumpel i powiedział, że idziecie pić, a ty... ty odepchnąłeś go i pocałowałeś mnie jak nigdy wcześniej. nie mogłam przestać rozkoszować się Twoimi ustami. skończyła się piosenka i razem z nią mój cudowny sen.
|
|
|
|