|
Krzyki. Wszędzie słyszę krzyki, czuję na swojej szyi oddechy zimne jak lód. Kim oni są? Kim oni są?
Zaciskam rękoma uszy, próbuję się ogłuszyć. Na daremno. Oni tu są. I chcą wpłynąć na nasze rozumowanie. Gdzie jest sedno? Czy już nigdy nie będziemy wolni? Nie usłyszymy ciszy?
|
|
|
Zauważyłeś?
Zawsze kiedy tracisz nadzieję, zawsze kiedy już prawie obumierasz. Zawsze zjawiam się ja.
Zawsze. I zawsze tak już będzie.
|
|
|
To tylko kropla w oceanie,
zmiana w pogodzie.
|
|
|
To tak, jakby pragnąć deszczu, stojąc na pustyni.
Ale ja trzymam Cię najbliżej ze wszystkich,
ponieważ jesteś moim Niebem.
|
|
|
Mówili w domu o mnie
wiatr na pogodę
dziś spokój dogania mnie.
|
|
|
Chciałeś siłą opanować własny strach. Nie trać z oczu jej, ona pomoże Ci.
|
|
|
|