 |
Nawet nie zauważyłam, kiedy zaczęło się robić, aż tak beznadziejnie.
|
|
 |
Wszyscy bardzo dobrze wiemy,
że samotność nocą boli.
|
|
 |
To uczucie, gdy widzisz spadającą gwiazdę
nie wiesz czy chcesz wypowiedzieć to życzenie,
czy jednak oszczędzisz sobie rozczarowań..
|
|
 |
Myślałam o Tobie dzień i noc. Darzyłam Cię bezgranicznym uczuciem. Kochałam Cię całą sobą, a co najważniejsze, to kochałam Cię całym serduszkiem. Poświęciłam Ci tak wiele uczuć, czasu. Oddałam Ci wszystko to na co mogłam sobie pozwolić, a nawet poświęciłam o wiele więcej, a Ty? Nie doceniłeś tego. Odszedłeś i zabawiłeś się mną, a dziś? Odnajduję wszędzie Twoje kłamstwa i zaczynam się zastanawiać, czy naprawdę było Ci do szczęścia potrzebne, to zabawienie się moim kosztem. A jeżeli tylko chciałeś coś tym osiągnąć trzeba było powiedzieć. Dostałbyś zapewne miłą niespodziankę i zaoszczędziłbyś mi bólu i łez, bo nie zdajesz sobie sprawy, ile bólu właśnie mi sprawiłeś.
|
|
 |
Nie zabraniaj mi podążać za głosem serca. Nie zabraniaj mi wybierać tych rzeczy, które podpowiada mi rozsądek. Nie wiesz co mnie czeka za chwilę bądź potem. Nie znasz mnie w pełni, a jesteś perfekcyjnie przekonany, że każdy Twój gest, każde Twoje słowo stanie się dla mnie czymś nieskończenie ważnym. Nie rozumiesz, że ja nie chcę w taki sposób żyć? Nie chcę się w coś takiego bawić, bo to mnie naprawdę niszczy. A nawet zabija, bo Twoje gesty są silniejsze od moich sprzeciwów. Podstawiasz mnie pod ścianę, obejmujesz dłońmi moją szyję i powoli zaczynasz na nią naciskać. Sprawiasz, że zaczynam się dusisz i masz świadomość, że takim zachowaniem Ci ulegnę. Lecz nie widzisz w moich oczach iskier bólu, który mi zadajesz. Masz przeświadczenie w sobie, że to dobry kierunek, abyś coś mógł zdobyć. Nie cofasz się przed niczym. Jesteś w stanie przystawić mi nawet nóż do gardła, abyś osiągnął swój cel, abyś zdobył to czego Ty sam chcesz i pragniesz.
|
|
 |
Nie, już nie tęsknie. Przestaję o Tobie myśleć i zaczynam wszystko od nowa. Z nową kartą, czystym rozdziałem. Pokazałeś mi, że nie można na nikogo liczyć w dzisiejszym świecie. Przynajmniej nie na ludzi, którzy jakiś czas temu odeszli i należą wyłącznie do przeszłości. Parę tygodni temu jeszcze tego nie rozumiałam, nie chciałam tego rozumieć. Tęskniłam i przejmowałam się wszystkim, a dziś? Dziś już wiem, że to wyłącznie głupie zachowanie z mojej strony. Bo jak można tęsknić za człowiekiem, który odchodzi i wraca, kiedy tylko chce? Wiesz, nie można tego nazwać przyjaźnią, przynajmniej ja mam takie odczucie. I Ty doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Nie obchodzi mnie już to co się wydarzy za chwilę bądź za kilka dni. Nie chcę już o tym wszystkim myśleć. Nie chcę myśleć o tym co było,a szczególnie chcę zapomnieć o Tobie. I zacznę od nowa. Z nowymi ludźmi znajomość, bo teraz wiem, że jestem na to gotowa. Mam już tą pewność, że pewien rozdział jest za mną, a ja staję się coraz silniejsza.
|
|
 |
Kobiety tak mają. Pragną czegoś najmocniej na świecie, a potem uciekają, bo boją się to złapać. Boją się cierpieć i rozczarowywać. Jeśli chcesz mieć kobietę, to nigdy nie możesz jej zawieść, to proste. Tzn. byłoby proste, gdybyś nie był mężczyzną.
|
|
 |
wieczór i noc to najlepsze pory na prawdziwe przemyślenia. teraz zastanów się, ile dobrych decyzji przemyślałaś, ile wdrożyłaś w życie, a o ilu zapomniałaś
|
|
 |
spędzam noce na dialogu z marzeniami
|
|
 |
czekasz cały dzień, aż w końcu się odezwie... nieustannie zerkasz na wyświetlacz telefonu jak i komputera. aż w końcu pisze. że jest zmęczony i chce mu się spać. rozmowa z nim to był szczyt twoich marzeń po tak długim dniu... tylko tyle. a on... nawet tego nie umiał spełnić.
|
|
 |
Wiem, że to chore ale czułam, że się uda. To silniejsze niż ja, zrozum serce nie sługa.
|
|
 |
Nie zrobiłeś nic. Nie napisałeś, nie zadzwoniłeś.. Zwyczajnie mnie olałeś. Nie dałeś przez cały dzień ani jednego znaku życia pomimo, że wiedziałeś, jak bardzo mi zależy chociaż na jednej chwili spędzonej z Tobą tamtego dnia. Oczywiście możesz mówić, że jestem egoistką, bo dla większości osób jestem, ale jeszcze do niedawna uznawałam Cię za przyjaciela i sądziłam, że to coś znaczy, że te słowa mają jeszcze jakąś wartość. Kolejny raz zrozumiałam, że nie mogę nikomu ufać, nawet Tobie osobie, którą znam od tylu lat i na wylot, a która kiedyś potrafiła przejrzeć mnie na wylot. Czekałam cały dzień i cały wieczór, aż się odezwiesz, aż wykonasz ten jeden, jedyny krok, który chociaż na chwilę sprawi, że uśmiech pojawi się na twarzy. Ty wybrałeś inną drogę. Wolałeś zapomnieć? Jasne, nie ma problemu. Tylko nie zdziw się, kiedyś jak ktoś będzie przeciwko Tobie. Bo prawdziwi przyjaciele się tak nie zachowują. Przynajmniej nie Ci, którzy są szczerzy...
|
|
|
|