 |
A co jeśli brakuje mi już siły, będącej jedynym wyjściem awaryjnym przed tym co mnie ostatnimi czasy otacza? //ejczujeszto.
|
|
 |
Byli bliskimi przyjaciółmi od dwóch lat. Dopełniali się nawzajem. Można by rzec, że byli stworzeni po to, aby być przy sobie, aby się wspierać. Ona odnalazła w nim osobę, bez której życie byłoby tylko marnym kawałkiem gazety którą ktoś wyrzucił bo nie była do niczego potrzebna. Ale on ten kawałek podniósł i wielką taśmą miłości i bliskości przykleił go do reszty gazety. W końcu oboje, przepełnieni magicznym uczuciem uznali, że bardziej niż bardzo lubią kochają. Zarówno ona, jak i on, bali się wyjawić tą prawdę która kryła się głęboko pod powłoką ich serc. Zaczęli się od siebie oddalać. Powoli, stopniowo.. Jednakże na tyle silnie, by dziś nie pozostał po nich żaden ślad. Bo tak właśnie jest, gdy dwoje kochających się ludzi boi się zamienić przyjaźń w miłość. Żywy przykład na niespełnione marzenie i zaprzepaszczoną szansę. //ejczujeszto.
|
|
 |
a pamiętasz jak wspólnie piekliśmy szarlotkę? ja cała upaprana od mąki, Ty cały od lepiącego karmelu. w powietrzu tańczył cynamon, niewinne osiadający na nasze powieki. pamiętasz, kiedy niecierpliwie siedzieliśmy przed piekarnikiem, czekając aż ciasto będzie gotowe? kiedy dostawaliśmy szału, nie mogąc znieść cudownego jabłkowego zapachu. wziąłeś mnie wtedy na ręce. zaniosłeś do sypialni, i kładąc na łóżko jak kilkuletnie dziecko powiedziałeś, że szarlotkę kochasz prawie równie mocno jak mnie. ja udając obruszona, czekałam na przeprosiny. właśnie wtedy zacząłeś całować mnie po karku, a moje nozdrza drażniły ziarenka cukru. doskonale pamiętam, kiedy ubierałam się i pędem biegłam do piekarnika, żeby udało się uratować nasze ciasto miłości o którym zapomnieliśmy. porównywałeś je do naszego związku. stwierdziłeś, ze w niego trzeba włożyć równie dużo miłości i obiecałeś, ze jego nigdy nie pożresz z taka premedytacja jak swojego kawałka.
|
|
 |
różnica jest taka, że kobietę którą kocha jesteś w stanie zniszczyć prymitywnym komentarzem na temat jej fryzury, a kobietę która jest kochana nawet kałasznikow nie będzie w stanie załatwić.
|
|
 |
nie ma nic gorszego od świadomości, że słuchasz kłamstw, a jednak w nie wierzysz. że pozwalasz się wykorzystywać, chociaż nie powinnaś. że zgadzasz się na rzeczy wbrew samej sobie, wbrew własnym zasadom. nie ma nic gorszego od podłej świadomości, że pozwalasz sobie na zdecydowanie więcej bo kochasz.
|
|
 |
śpij Romeo. Julia dzisiaj daje innemu.
|
|
 |
wyszedł. trzasnął drzwiami tak mocno, że niemal wyrwał je z zawiasów. wedle rozkazów spakowała jego rzeczy w walizkę. zauważywszy, że jest w niej trochę wolnego miejsca, nieśmiało do niej weszła. miała nadzieję, że przyjdzie po ubrania i podnosząc walizkę nie spostrzeże się, że waży nieco więcej i zwyczajnie zabierze ją ze sobą.
|
|
 |
wyrachowaną suką to Ty ewentualnie swojego psa możesz nazywać. chociaż wątpię, że ma aż tak wysublimowane pomysły na znęcanie się nad Tobą jak ja.
|
|
 |
irytuje mnie kiedy ktoś bezmyślnie rzuca 'kocham Cię'. równie bezmyślnie jak 'zrób mi kawę'. przecież szacunek i stuprocentowa pewność przy wymawianiu tych dwóch słów nadaje im niepowtarzalnej magii.
|
|
|
|