 |
Idealnie nieidealny mężczyzna , ze zniewalającym spojrzeniem czekał na nią przed drzwiami . A ona nie była pewna czy chce mu otworzyć bo przecież po raz kolejny nie wmówi sobie , że to on | naasenna
|
|
 |
Jest niedziela wieczór . Ja siedzę niemogąc się skupić na niczym . Lekcje nieodrobione, pokój nieposprzątany, naczynia niepozmywane . Czajnik gwiżdże .. lecz ja nie zwracam na to uwagi .. Moją głowę zaprzątają inne myśli .. myśli o Tobie ..
|
|
 |
`A wszystko dlatego, że któregoś dnia, pewna chmura nie powstrzymała się poświęcić życia z miłości .
|
|
 |
90% nastolatek przeżyłoby załamanie nerwowe gdyby Justin Bieber stanął na dachu wieżowca gotowy do skoku , ty byłabyś częścią 10% , która wzięłaby krzesło i popcorn , i krzyknęło "skacz skurwysynie.!" | lustrzana
|
|
 |
Kochał Cię. Tak po prostu. Chciał , byś była z nim szczęśliwa. Zapewniałaś że go kochasz, on też Ci to mówił. Ale po jakimś czasie coś się popsuło .. Ty zaczełaś zapominać kim on dla Ciebie jest. Zaczęłaś zapominać że on Cię kocha. Gdy sobie to uświadomiłaś było za późno by to naprawić. Nie można było cofnąć czasu. Cholera ... skrzywdziłaś go . Jak nikt inny. Na jakiś czas zabrałaś mu uśmiech - to co w nim najlepsze . Ale on nie poddał się, nie dał Ci tej satysfakcji , nie załamał się.. Teraz możesz tylko marzyć `co by było gdyby...` dla niego już nic nie znaczysz .. Straciłaś wszystko i nic już nie naprawisz . [p]
|
|
 |
Wiesz co to na prawdę śmieszne, że gdy byliśmy sami mówiłeś jak bardzo mnie kochasz i ile to byś dla mnie zrobił, a przy swoich kumplach nawet zwykłego `cześć` nie umiałeś powiedzieć .
|
|
 |
gdy rozstaniesz się z druga osoba, lub zostaniesz odrzucony. wkoło słyszysz zawsze, daj sobie spokój, znajdziesz fajniejszego, on nie był ciebie wart, co ty w nim widziałaś.. ale nikt nie zapyta co czułaś przy nim że tak cierpisz bez niego | tonsil ; **.
|
|
 |
rozkochałeś mnie w sobie, tak po prostu, a potem porzuciłeś jak zwykłą szmatę. pozbierałam się, znalazłam sobie kogoś nowego, bliskiego memu sercu, prawdziwego, kochanego. ale wróciłeś, jak mogłeś to zrobić. dobrze wiedziałeś, że świecisz blaskiem dużo jaśniejszym od mojego obecnego mężczyzny, znowu nie umiem spać przez Ciebie, a moje prywatne niebo zaszło czarnymi chmurami. to wszystko Twoja wina. | telepatia ; **.
|
|
 |
Zielone oczy spoglądały delikatnie na złotą poświatę, która okrywała zmarznięte po mroźnej nocy, korony drzew. Posiadaczka tychże oczu, niepewnie stąpała po ścieżce wysypanej małymi kolorowymi karteczkami. Owe karteczki przyklejały się do jej ciała, i cicho szeleściły w głowie. Bladymi rękoma dziewczynka ujęła jedną z karteczek na której napisane było `wiesz gwiazdeczko, jak to boli...`, delikatnie ją odłożyła i sięgnęła po następną `jak to jest że zawsze świecicie tak pięknie, dla kogo?`.
Dziewczynka zdziwiona ich treścią nie zauważyła iż zboczyła z głównej ścieżki, a znalazła się na tęczowej powłoczce, z której dalej odpłynęła chmurką. Czemu tak na prawdę jej to nie zdziwiło? Nikt tego nie wie. Jednak w miejscu w którym to się wydarzyło jeszcze co niektórzy ludzie opowiadają opowieść, o królowej gwiazd i słowach, które szumią niejednokrotnie w głowach ludzi. Tak jak te, które zostały zapisane na karteczkach. >> oczywiście moje.dziękuję wam za miłe komentarze ;*
|
|
|
|