 |
nie brakuje mi Ciebie, brakuje mi osoby którą kiedyś byłeś
|
|
 |
Noc, plaża, szum pobliskiego morza, arkadia uczuć, kiedy jego zapach tak delikatnie drażnił mój przełyk, a jego dłoń swobodnie ściskała w sobie moją, nieco mniejszą. Swoboda myśli, łamane granice, parę szybszych oddechów, kolejna wymiana, na nowo czułam, że mam go tylko dla siebie, że pomimo tego jak wiele nas dzieli, mam go wciąż obok. / Endoftime.
|
|
 |
Momenty wyrwane jakby z kadru filmu, jego uśmiech zmieszany z promieniami porannego słońca, głos przeszywający na wskroś każdą z tysiąca myśli, słowa, gesty i te uczucia, które podobno podpierane z obu stron, mają szansę przetrwać dłużej, niż my sami. / Endoftime.
|
|
 |
Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy, bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję, nie potrzebuję ciepła promieni, czy tego, że znów będzie na parę chwil, by o zachodzie niepostrzeżenie stąd zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro, definicji szczęścia czy sprostowań uczuć, nie potrzebuję niczego, bo dziś, tak naprawdę nie mam już nic. / Endoftime.
|
|
 |
zupelnie inaczej zyje sie wtedy, gdy wie sie, ze ma sie dla kogo :)
|
|
 |
jeśli nie chcesz cierpieć to też przestań ranić
|
|
 |
mialo być inaczej, juz nie widzę tego piękna tylko zapach powietrza przypomina o momentach
|
|
 |
tak wiele ocen wystawionych zbyt pochopnie, wiele decyzji podjętych zbyt gwałtownie
|
|
 |
nie da się świata zatrzymać, czasu cofnąć, pozostaje płacz nad niesprawiedliwością
|
|
 |
więc pij za wolność i wyjście na prostą. osobno, bo razem nam się zjebał światopogląd
|
|
 |
słuchaj swojego serca. bo kto lepiej niż ono będzie wiedział, co zrobić byś była szczęśliwa?
|
|
 |
"Zamykam oczy i spuszczam głowę, gdy widzę Ciebie przypadkiem. Gdy jestem w miejscach, gdzie byliśmy razem, przystaję i płaczę ukradkiem..."
|
|
|
|