 |
Jak dwoje tonących trzymali się kurczowo świadomi że dzieje się to po raz ostatni, z uczuciem bowiem jakie nosili w sercach, nie wolno było im się objawiać...
|
|
 |
"oczy błyszczały rtęcią, ramiona tęskniły, skóra różowiała"
|
|
 |
"tęsknisz coraz bardziej, a serce ukrytym rytmem pomaga nie umrzeć teraz jeszcze, spieszy ci na pomoc coraz szybciej."
|
|
 |
pachniesz pomarańczową namiętnością.
|
|
 |
"...daleko gdzieś, ci ludzie co wołają mnie, bo dla nich będę taka sama..."
|
|
 |
"robisz się słuchem.Poskręcana muszla ucha prostuje zwoj, a każde pół słowa przedostaje się przez ciemne korytarze bezpośrednio do błony, i kazdy ruch powietrza jest powielany i zwielokrotniany, każde niedopowiedzenie i brak tchu nawet odbija się echem.
|
|
 |
" Do mężczyzny powinien być dołączony tłumacz, który by nam tłumaczył, co mężczyzna ma na myśli. Do każdego w dodatku osobny, niepowtarzalny, żadne tam ogólniki. " / inspitemyself
|
|
 |
Jeżeli znajdziesz diament, który nie należy do nikogo – jest twój. Jeżeli znajdziesz wyspę nie należącą do nikogo – jest twoja. Jak pierwszy wpadniesz na jakiś pomysł, zgłaszasz go do opatentowania i jest twój. A ja posiadam gwiazdy, bo nikt przede mną nie wpadł na pomysł, żeby je posiadać.
|
|
 |
Jesteście piękne, lecz w środku puste. Za was nie można umierać. Oczywiście, jeśli chodzi o moją różę, to zwykły przechodzień mógłby pomyśleć, że jest ona do was podobna. Ale ona jest ważniejsza niż wy wszystkie razem wzięte, bo tylko ja ją podlewałem. Bo ją jedną nakrywałem kloszem, bo ją jedną osłaniałem parawanem. Bo tylko na niej tępiłem gąsienice (zostawiając dwie czy trzy na motyle). Bo tylko jej słuchałem, jak się żali, jak się przechwala, czy nawet jak milczy. Bo to jest moja róża.
|
|
 |
- Proszę - rzekł cicho. - Ale pamiętaj, że człowiek się zmienia, jednak jego przeszłość
nigdy.
|
|
 |
Kochana jesieni, z Tobą jak w raju, ale przychodź w listopadzie, a nie kurw* w maju!
|
|
|
|