 |
Jestem zbyt porywcza. Zbyt często i zbyt szybko się wkurzam. Nie daję ludziom dojść do słowa, kiedy chcę przekonać ich do swojego zdania. Uspokojenie się trwa u mnie za długo, a obrywa się w tym czasie bliskim mi osobom. Zbyt często pozwalam emocją wziąć górę nade mną.
|
|
 |
Jeśli kiedykolwiek będę miała opisać Ci w 100 procentach co do cb czuje , wiedz że będzie to dzień naszego ślubu ...
|
|
 |
Gdyb ktoś kiedyś mnie zapytał , czy tęsknie za przeszłością , za przyjaźniami, które nie przetrwały próby , za młodościa bez wyrzeczen , za "miłościami mojego zycia ", za upijaniem się robieniem głupot bez jakichkolwiek konsekwencji , odpowiedziałabym, że tęsknie jak cholera, chociaż tego po mnie nie widać , że strasznie żałuje niektórych słow i rzeczy , ale gdybym mogła powrócić do przeszłości nie zrobiłabym tego nigdy ..., bo kto wie czy byłabym teraz tu gdzie jestem ..
|
|
 |
W moim słowniku słowo : moje , już praktycznie nie istnieje , jesteśmy już na takim etapie że wszystko jest nasze , nawet mój pilniczek do paznokci ;D
|
|
 |
Każdy mężczyzna wie, że kobieta potrzebuje schować się w męskich ramionach. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta potrzebowała konkretnie jego ramion. Nie tylko gdy jest dobrze, ale przede wszystkim gdy źle się dzieje. Wtedy mężczyzna wie, że trzeba ramiona rozłożyć, by być przygotowanym gdy ona przybiegnie. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta powiedziała mu, że bez niego, to jednak nie to, że głupio i bez sensu.
|
|
 |
Czy mogę spać w Twoich ramionach dzisiaj w nocy? Jest zbyt zimno kiedy leżę tutaj samotny. Nie trzymam nic, by móc trzymać Ciebie i gwarantuję, nie zrobię Ci nic złego. Potrzebuję czyichś ramion, które mnie przytrzymają, dopóki będę wystarczająco silny by wrócić o własnych nogach.
|
|
 |
Ranimy się, kłócimy i krzyczymy czasem zbyt głośno niż jest to potrzebne, a gdzieś między to wplatamy miłość i wiarę w to, że każdy dzień jest kolejną cegiełką umacniającą mur, który nazywamy naszym wspólnym życiem.
|
|
 |
Przecież to o to chodzi. O to spojrzenie, które mówi - chcę Cię. O ten mocny uścisk - nikomu Cię nie oddam. O to złapanie za tyłek pokazujące - jesteś moja.
|
|
 |
Pokochaj mnie różną - brzydką, krzykliwą i skłonną do płaczu, jaka jestem, kiedy wędruję po ciemnych zakamarkach pamięci, gdzie piętrzą się przykryte zakurzoną czarną płachtą skrzynki złych myśli i złych uczynków, rozpadające się, z ostrymi kantami. Natykam się na nie, kaleczę czoło, palce u nóg i klnę przez zęby... Myślisz, że jestem dobra, a tak naprawdę też zła, niesprawiedliwa, nieszczęśliwa. Łatwo pokochać piękną, ale taką?
|
|
 |
Przebacz, nie jestem idealny, ale chociaż zabiorę Cię z sobą i nigdy nie zostawię.
|
|
 |
Ja nie jestem wieloma mężczyznami. Jestem jednym mężczyzną i chcę być jedyny. I nie chcę wielu kobiety. Chcę jednej. Chciałbym.
|
|
 |
Po co mi coś słodkiego jak mam Ciebie
|
|
|
|