 |
|
To rap dla niej, który dla nas jest bezcenny. Dla wariatów z polskich boisk i osiedli.
|
|
 |
|
Widzi to w snach, klatka po klatce, zapomnieć ciężko, czasem bezsenność to błogosławieństwo
|
|
 |
|
Duchowy paraliż, w chuju mam twoją skruchę.
|
|
 |
|
To głupota? fałsz? czy może brak odwagi? Dwulicowe fiuty o twarzy zużytych wagin.
|
|
 |
|
To głupota? fałsz? czy może brak odwagi? Dwulicowe fiuty o twarzy zużytych wagin.
|
|
 |
|
Mój brat, to mój Ziom, moje Ziomki jak rodzina
|
|
 |
|
Nic nie możesz o tym wiedzieć co czujemy w sercach, co nas motywuje i do pracy nas nakręca
|
|
 |
|
- córka, co Ty tu jeszcze robisz? lekcje zaczęły się dwie godziny temu ! - jakie lekcje? O.o - uczyłaś się wczoraj na sprawdzian z historii i nie poszłaś? - jaki sprawdzian? O.o - zaraz pewnie wychowawca będzie dzwonił, że znów na wagarach jesteś! - jaki wychowawca? O.o - a idź w cholerę ! dobranoc, kurwa!
|
|
 |
|
szczerze? mogłabym cię szmato zajebać z uśmiechem na twarzy.
|
|
 |
|
sztuczny smajl i nakurwiam w świat.
|
|
 |
|
- Ferb ,co dzisiaj robimy ? - wpierdolimy chujowi !
|
|
 |
|
- ołł kurwa , ale świnia idzie , spierdalamy ! - to moja dziewczyna...
|
|
|
|