  | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Pół roku ciszy, a nagle wjeżdża z przeprosinami. Mówi jak było jej ciężko - terapia, szpitale, kliniki, psychotropy, a nawet myśli samobójcze. Siedzisz i czytasz to, kompletnie nie wiedząc co dalej. Wiesz tylko, że możesz być - tyle musi wystarczyć. Potem myślisz - jak cholernie słaba jest psycha człowieka, jak czasami nisko potrafimy upaść. Już nie myślisz o dziewczynach, które robią problemy o brak obecności na spotkaniu. Po prostu, zmieniasz się przez wgląd na życie innych osób - jak jesteś zaangażowana w takie problemy to inne naprawdę wydają się być błahostką, sprawdź to. / cmw 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
    
    
             
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Co ty tutaj jeszcze robisz? Ruszaj dupsko #chodakowska. Doklej uśmiech i pokaż im, że potrafisz. / cmw 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Usłyszałam dzisiaj banał, który chyba każdy zna - nie ten kto się z tobą śmieję, a ten kto
płaczę jest twoim przyjacielem. I doszłam do wniosku, że ludzie często wybierają grupy, by
poczuć "pełnie życia", a jedynie tylko osobę, by pomogła uporać jej się z problemami. 
Czasami gdy jest dobrze lub zbyt dobrze, Ci, którzy byli od "pomocy" dostają po dupie. 
Ale nie łam się mała, życie nagradza dobrych ludzi, podobno./cmw 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Żyletką boli,w rzece puchniesz,Kwasy plamią a gaz cuchnie, 
Pęka sznur chcę się wyć,nie ma wyjścia muszę żyć. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Chorowałem na kompleksy - zabawne, co? Naukowcy nie stwierdzili takiego schorzenia, ale istnieję, zapewniam. To taka wielka rzeka - czasami jesteś na powierzchni i masz szansę zachłysnąć się powietrzem, a czasami tysiące metrów pod wodą. Ja nigdy nie potrafiłem pływać. / czytammiedzyswersami - próbka 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Kiedy coś przestaje boleć, przestaje mieć znaczenie. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Staję tak czasem
w środku dnia
na białej ulicy
i zakrywam usta ręką.
Nie mogę przecież krzyczeć. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         - Trzy dni - rzekła. - Cóż to jest?
- Trzy dni - powtórzył. Uśmiechnął się. - Mój Boże, trzy dni. Wyobrażenia nie masz, ile może się pozmieniać przez trzy dni. To strasznie długo.
- Cóż to jest trzy dni wobec całego życia?
- Wiele. Czasem wszystko można stracić przez trzy dni. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Nie wiesz, co pamiętasz, dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz, co tak naprawdę sądzisz na dany temat, dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Między nami pogorszyło się z dnia na dzień. Nie byliśmy przygotowani na porażkę i głupie okrucieństwo wobec siebie. W tak młodym wieku człowiek zmienia kochanka w śmiertelnego wroga w ciągu paru oddechów. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         To nie potrwa długo, to zbyt głupie. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
 
    
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |