 |
|
poznali się na jednym z portali. pisali z sobą kilka dni po czym się umówili na spotkanie. tak dobrze im się ze sobą rozmawiało mimo, że różniło ich pięć lat. oboje po przejściach, z bagażami doświadczeń. kiedy nadszedł czas końca ich spotkania, on dał jej buziaka w policzek i to jej w zupełności wystarczyło by nie mogła o nim zapomnieć. // n_e
|
|
 |
|
z biegiem czasu moim ideałem powoli staje się 'kwietniowy baranek', a nie jakiś pieprzony 'czerwcowy bliźniak' . mam swój ideał faceta - teraz to tylko kwestia czasu, by go zatrzymać przy swoim sercu. ;) // n_e
|
|
 |
|
Odległość zabija, seeeeeeeerio. / cmw
|
|
 |
|
Nie zawsze dwa minusy dają plus, czasem jest po prostu dwa razy gorzej. Czujesz się milion razy gorzej. Chciałabyś zapaść się pod ziemię, taka egzystencja po to by żyć, tylko i wyłącznie. To bez sensu - tak, moje życie nie ma sensu. Wyznaczone cele nie są ważne, jest coraz gorzej, a on do słuchawki rapuje, że w lustrze widzi nas, nie siebie. Chociaż wie, że nie mam uczuć i od dawna nie interesuje mnie co podpowiada mu jego serce, serio, moje od dawna nie odbiera ludzkich impulsów ciepła, współczucia czy miłości, czy coś tam. / czytammiedzywersami
|
|
 |
|
Jesteśmy chyba przyjaciółmi. Chyba się dogadujemy. Chyba udajemy, że jest wszystko normalnie. Jedno jest pewne, potrafimy sobie pomagać i poprawiać na wzajem humor, a to chyba jakaś część przyjaźni, trochę to chore, ale to w końcu ja, nic u mnie nigdy nie było normalne. / czytammiedzywersami
|
|
 |
|
Ludzie mają wady. Popadają w nałogi. To ludzkie. Nie oznacza to, że są gorsi. Jeśli posiadamy zalety to oczywiste, że będziemy posiadać też te gorsze strony naszego charakteru. To tak jak Bóg, jeśli ktoś w niego nie wierzy, tłumaczy sobie, że jeśli istnieje Diabeł - zło, to występuje też dobro. Nałogi małe czy duże, zawsze w oczach innych ludzi będziemy gorsi. To tak jak z wierszem Kochanowskiego, "Na nabożną". Ludzie to jednak hipokryci. Sami robią milion gorszych rzeczy, a zwalają wszystkie przewinienia na innych. No tak, przecież tak jest łatwiej, zapomniałam. / czytammiedzywersami
|
|
 |
|
tęsknota nie jest wtedy, kiedy dzielą nas kilometry. prawdziwa tęsknota jest, wtedy kiedy siedzisz obok ukochanej osoby i wiesz, że nie możesz jej już złapać za rękę.
|
|
 |
|
czuła potrzebę pójścia do Babci. zapragnęła znów napić się z Babcią kawy w jej mieszkaniu. chciała z Nią o wszystkim porozmawiać, tak po prostu. po chwili zdała sobie sprawę, że utraciła ją już na zawsze. teraz jedyne co mogła zrobić to wziąć kawę ze sobą i pić ją przy jej grobie i rozmawiać z Nią - słysząc tylko w myślach jej głos !! ;( // n_e
|
|
 |
|
usiadła przed Jej grobem. przeczytała te magiczne słowa o kobiecie, którą od zawsze darzyła wielkim uczuciem i po prostu się rozpłakała. patrzyła co jakiś czas w niebo, które to robiło się coraz to jaśniejsze, a zza chmur co jakiś czas pokazywało się słońce. wiedziała, że to właśnie pokazuje jej się Ona - magiczna kobieta! Pytała dlaczego ją z sobą nie chciała zabrać, bo ona bez niej nie chce tu istnieć. boi się wszystkiego, mimo, że ma wsparcie u najbliższych. nie chce z nikim dzielić tego swojego smutku. pomodliła się, otarła łzy, założyła na nos ciemne okulary i powróciła do świata, który nie jest już dla niej kolorowy. // n_e
|
|
 |
|
po 20stu dniach od odejścia tej najukochańszej osoby poszłam do niej. tak po prostu usiadłam, porozmawiałam sobie z nią, popłakałam. nie potrafiłam opanować swoich łez. za bardzo ją kochałam, za bardzo !!! brak mi jej !!! ;(( // n_e
|
|
 |
|
podziwiasz mnie za spokój i opanowanie, a nie wiesz jaka w głębi duszy jestem. nie widzisz tego, że nie daję sobie rady z tą sytuacją. nie wiesz co robię po zajęciach. nic o mnie już nie wiesz - wybacz. zmieniłam się !!! // n_e
|
|
|
|