 |
Pomyśl, jak chcesz żeby było, co zrobić by tak było i to zrób! |nostalgiczna
|
|
 |
to jest takie dziwne. normalnie, na co dzień jest mi bliski tak samo jak cała reszta. ale kiedy przychodzi wieczór, to on wybija się na pierwszy plan. siada obok, a ja piję, coraz więcej i więcej. powoli czuję jak tracę nad sobą kontrolę. spoglądam mu w oczy i czuję tą nieodpartą chęć złączenia swoich ust z jego. na tę jedną jedyną chwilę przestać się powstrzymywać i spełnić swoje własne zachcianki. niech mnie odprowadzi do domu i zostanie na godzinę, dwie, ewentualnie całą noc, przy mnie. właśnie teraz, kiedy siedzę pijana, czuję jak pękają we mnie ostatnie mury grodzące serce od świata i znów jestem tak straszliwie samotna. czy proszę o zbyt wiele?
|
|
 |
|
codziennie wydaje mi się, że mogę iść dalej, i kolejna butelka wódki mnie w tym uświadamia, i kolejny papieros wypalony za jego zdrowie mówi mi, że powinnam przestać, ale tkwię w tym dalej i wiem, że jutro czeka mnie to samo, że obudzę się rano i będę szukała choćby łyka piwa, wiem, że nie mogę doprowadzić się do stanu trzeźwości, że muszę trwać w tym nałogu jak najdłużej, po prostu muszę, bo jeśli jakimś cudem wytrzeźwieję, zwariuję./irrnormal
|
|
 |
|
Nie musimy się widywać, bo nawet, gdy zamknę oczy, mam Twój obraz namalowany na powiekach. Nie musimy ze sobą rozmawiać, bo kiedy tylko mocno się skupię, słyszę Twój głos bardzo dokładnie. Nie musisz mnie dotykać, Twój zapach pozostał jeszcze na swetrach, schowanych na dnie szafy. Nie musisz robić nic, ja i tak będę Cię kochać. [ yezoo ]
|
|
 |
"Nikt nie jest idealny, masz blanta, zapalmy"
|
|
 |
Nie chciałam Cię zranić ale jakoś tak wyszło i wiesz.
|
|
 |
Perfekcyjnie manipuluję ludzi, i również perfekcyjnie niszczę siebie.
|
|
 |
Odpierdolcie się! Mam dość wysłuchiwania chujowych problemów, ciągłego pocieszania! Czy WY naprawdę nie widzicie, że to właśnie Ja ta silna osoba za która uchodzę potrzebuje własnie pomocy? Nie słyszycie mojego niemego krzyku?
|
|
 |
Zjebałeś mi życie, nie umiem oddychać.. nie bez Ciebie.
|
|
 |
Patrząc w lustro dobieram kolejny sztuczny uśmiech, najlepszy.
|
|
|
|