 |
Są jednak takie poranki, że budzisz się i przestajesz wierzyć, że gdziekolwiek na świecie jest pięknie. Albo że on w ogóle istnieje, że jest jeszcze coś poza tym jednym pokojem, gdzie trzymasz smutek w sobie.
|
|
 |
Rodzimy się bowiem i umieramy sami, a ci, którzy towarzyszą nam po drodze, zwykle będą musieli wybrać własną.
|
|
 |
|
Tak długo nie płakałam, tak długo trzymałam to wszystko w sobie, silna i zimna, zakłamana, w środku krucha i nie do życia, nigdy nie będę w stanie docenić w pełni tego, co mam dopóki nie będę z nim. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Nie czuję pustki, bólu, nie mam do niego dziś żalu, po prostu jest późny wieczór, ciemna noc, mam różne myśli, zachcianki, marzenia, potrzebuję w tej godzinie jego ramion. / nieracjonalnie
|
|
 |
"Co jest takiego złego w twoim życiu? zapytał z nagłym smutkiem w głosie, a ja powiedziałam, nie wiem dokładnie, nic konkretnego, po prostu to, że należy do mnie, że ja należę do niego, że jestem tak głęboko w nim zagrzebana".
|
|
 |
Człowiek się do każdego bólu przyzwyczai, jeśli już na stałe boli.
|
|
 |
Tak to jest, że ból innych nieraz gorzej boli niż własny.
|
|
 |
Kocham Mojego Misiaczka Pysiaczka, buziaczki dla niego ;*** muah!
|
|
 |
''Chciałbym obudzić się pogodnym i uśmiechniętym lub przynajmniej obojętnym, ale jedyne, na co mogę liczyć, to wybór między trwogą a rozpaczą oraz nadzieja, że nie zwariuję do reszty.''
|
|
 |
''I nagle zaczął mnie całować. Jego wargi dotykały moich w powolnej pieszczocie, dłonie wędrowały po ciele, błagając każdym ruchem,żebym została. Wierzył,że już nigdy więcej mnie nie pocałuje - czułam to.''
|
|
 |
"Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza trzydzieści ostatnich dni."
|
|
|
|