 |
“Nie potrafię tego zrozumieć.Tej nieobecności. W jednej minucie jest człowiek, a w drugiej już go nie ma. Najpierw opowiadasz mu wszystko o sobie, o planach jakie masz, zna Cię lepiej niż Ty sam siebie, a potem tak nadzwyczajnej w świecie, nie masz w ogóle do niego dostępu. Stojąc obok Ciebie czujesz, że jest jakiś obcy, a przecież taki nie był, pamiętasz go. Pamiętasz wszystko co z nim związane. Jesteś przesiąknięta wspomnieniami, aż do szpiku kości. Nie możesz pojąć tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej. Wciąż myślisz, że to jest jakiś głupi żart, że on niebawem wróci, że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem.” / net
|
|
 |
Pożegnania nie robią na mnie żadnego znaczenia. Przyzwyczaiłam się do faktu, że ludzie pojawiają się i znikają. Na dodatek zostawiają po sobie pieprzoną pustkę, którą wypełniam błahymi sprawami, by zapomnieć, że ona wciąż jest.
|
|
 |
Chciałabym pojawić się i namieszać u któregokolwiek w życiu. Chciałabym zniszczyć ich dotychczasowy świat, który układali na moim cierpieniu. Chciałabym, żeby poczuli się identycznie, jak ja, gdy dowiedziałam się, że jestem pomyłką. Chciałabym spowodować, że staną się kompletnym zerem. Chciałabym, by niepewność im towarzyszyła dobrych parę miesięcy. I na koniec, chciałabym poczuć tą pieprzoną satysfakcję, że przeżywają to z czym nie mogłam sobie poradzić i by w końcu zrozumieli, że zabawa ludźmi nie jest dobrą rozrywką na wolne dni.
|
|
 |
"(...) gdy jesteś nieobecny, ludzie o wiele mocniej zaczynają zdawać sobie z ciebie sprawę."
|
|
 |
Zawsze trzeba działać. Źle czy dobrze, okaże się później. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.
|
|
 |
Pierwszy sekret szczęścia to emocjonalna niezależność.
Wiesz, co mam na myśli? Nie można oczekiwać, że szczęście da ci druga osoba, albo że ona uczyni cię szczęśliwą. Nie możesz nawet oczekiwać, że pozwoli ci być szczęśliwą, jakbyś musiała prosić o pozwolenie czy coś. Trzeba swoje szczęście stworzyć samemu, w środku i nie pozwolić, by ktokolwiek je tknął albo odebrał.
|
|
 |
W zeszłym roku tylko prosiłam, by czerwiec mnie nie wykończył. Nie brałam pod uwagę żadnych przełomów, a szczególnie pozytywnych. Jeden miesiąc wywrócił moje życie do góry nogami. Powoli zaczynam przygotowywać się do wracania tych pieprzonych sentymentów, które już nie dają mi spać i normalnie funkcjonować za dnia. Już chcę, by ten czas minął, jak sen i mieć już to z głowy.
|
|
 |
Co mam z jej pieprzonej zazdrości i nienawiści do mojej osoby, skoro moje marzenia spełniły się tej kurwie?
|
|
 |
Są takie osoby, o których wiesz, po prostu masz przeczucie, że zostaną z tobą na zawsze. Czasem znikają na jakiś czas, ale więź pozostaje i wraca się do siebie, jakby nigdy nic się nie zdarzyło, jakby czas stanął w miejscu. Zaczynasz rozmawiać i czujesz, jakbyście się widzieli wczoraj.
|
|
 |
Już nie możesz mnie niczym urazić, nie ma już żadnego uczucia.
|
|
 |
Masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cię skreślić, choć dziś myślę o Tobie, tylko w czasie przeszłym.
Widzę Cię, wśród tych, co z mego życia odeszli...
|
|
 |
Widzę Cię i nie umiem powiedzieć, że to koniec,
Odchodzę wiem, nie będzie łatwo mi zapomnieć.
|
|
|
|