|
uwierz. gdybyś nie pojawiał się codzień w moich snach, gdybyś nie dawał o sobie znaku życia, lub nie spotykałabym ciebie codziennie - zapomniałabym. ale tak, nie ma szans, nadal będziesz w Moim sercu - na zawsze . / doyouthinkyouknowme
|
|
|
Będę gonić wiatr, dopóki go nie złapię. Będę pić zimne kakao, dopóki nie poparzę ust. Będę o Ciebie walczyć, dopóki mnie nie pokochasz... /fb
|
|
|
Cholerny ucisk w klatce piersiowej, smutne oczy, udawany uśmiech. /fb
|
|
|
Domówka u niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. BUZIA ;) Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów." Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto. /just_love.
|
|
|
a on ? on nigdy się nie dowie , że wszystko w niej krzyczy gdy na nia patrzy . nie dowie się , czemu gdy rozmawiają o głupiej pogodzie mocno zaciska ręce , czemu ucieka od jego spojrzenia . pomyśli , że jest zwykłą idiotką , podczas gdy ona walczy ze śmiercią . śmiercią z cholernej nieodwzajemnionej miłości . / tymbarkoholiczka
|
|
|
dlaczego potrafię w swojej głowie układać całe monologi wszystkich swoich uczuć i emocji , o których chciałabym ci powiedzieć, dlaczego w myślach jestem taka odważna, filuterna i z klasą. dlaczego w życiu realnym nie potrafię wydusić z siebie złamanego słowa... /lenkaaaaxd
|
|
|
Daj papierosa, nie marudź. Usiądę ci na kolanach, policzę pieprzyki na twarzy i szyi. To nic, że znam ich liczbę tak doskonale. /fb
|
|
|
Pamiętasz mnie jeszcze ? Pamiętasz nasze plany i każde słowo? Kochanie, powiedz mi, pamiętasz to jak czule do mnie mówiłeś? Czy pamiętasz wszystkie obietnice i zapewnienia, że kochasz? Czy pamiętasz to, jak bardzo mnie kochałeś? ... Nie pamiętasz, zapomniałeś. Słysząc moje imię, nawet nie wiesz, że chodzi o mnie. Nie pamiętasz mojej twarzy, moich słów. Pewnego dnia, po prostu obudziłeś się z wymazaną pamięcią nie wiedząc o moim istnieniu. /callecording
|
|
|
stojąc na ulicy w deszczu, z papierosem w ręku, zrozumiała, że miłość nie istnieje, po czym ze sztucznym uśmiechem na twarzy weszła do monopolowego i poprosiła o chusteczki. /vaamp
|
|
|
no to... od dawna mi się podobasz, ale bałam się podejść i... kurwa, do lustra źle się mówi. /vaamp
|
|
|
Podobno, jeśli ktoś ci się śni, to znaczy, że dużo o tobie myśli ♥ /arosanne
|
|
|
nie jestem sukowatą pieprzoną księżniczką, nie mam grona najlepszych przyjaciół i nie palę grubych, tanich papierosów... ale rumienię się na Twój widok.. /fb
|
|
|
|