 |
- Gdy policzę do 3 ma cię tu nie być, rozumiesz?! ..
- Dobrze.
- 1... 2...
- Ciiii ...
- Co ?
- Nie mów 3.
- Czemu ?
- Bo i tak nie odejdę
|
|
 |
` czasem nadal przesiaduje godzinami w oknie , wypatrując sylwetki mężczyzny , który postanowił pomalować moje życie , po czym zabrał pędzle ... .
|
|
 |
- Zagrajmy w ence-pence - poprosiła patrząc mu w oczy. - Dlaczego? - zapytał ponuro. - Schowam w ręce kamyk. Jeśli go wylosujesz będziesz mógł ode mnie odejść, lecz jeśli trafisz na pustą rękę zostaniesz ze mną już na zawsze. - mówiła nie przestając patrzeć chłopakowi w oczy. - Ale ty nie masz żadnego kamyka... - odpowiedział, a w jego głosie dało się zauważyć, że nie wiele rozumie z obecnej sytuacji. - Wiem... - odpowiedziała cicho dziewczyna.
|
|
 |
patrzeć na miłość swojego życia, wiedząc, że podejście i przytulenie się, jest niczym owoc zakazany. znasz to uczucie? drżące wargi, miękkie kolana i serce, kołaczące niczym wirująca pralka.
|
|
 |
` znasz na bank kogoś, z kim chwile trwają zbyt krótko, że nawet całe życie to za mało. "
|
|
 |
99,9% powierzchni mojego serca należy do Ciebie, wiesz?
|
|
 |
Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku ... < 3
|
|
 |
`, najtrudniej widzieć słońce, wierzyć w słońce i nie czuć ciepła , '
|
|
 |
malinowe życie zaplątane w gume do żucia..
|
|
 |
Leżeć i rozmawiać, aż nastanie blady świt
|
|
 |
`. w ucieczce przed nieznanym.
|
|
 |
Spójrz w moje oczy . Widzisz.? One noszą Twoje odbicie ..
|
|
|
|