 |
|
I gdy ktoś się mnie zapytał czy Go kocham, odpowiedziałam, ze tak i to cholernie, nigdy tak nie miałam zawsze były jakieś wątpliwości...
|
|
|
|
Twój uśmiech - moje ukojenie.
|
|
|
|
Pamiętaj nie pozwól mi odejść, nie chce popełnić tego błędu. Wiem, że będzie Ci przykro, ale wiedz, że z dnia na dzień miłość nie wygasa.
|
|
|
|
Kochanie - właśnie Ty udowodniłeś mi, że miłość istnieje. Pamiętam jak tłumaczyłeś mi że nie wiadomo co nas jutro spotka, że być może jutro właśnie spotkam swoją wielką miłość. Patrzyłeś na mnie wtedy tym swoim tajemniczym wzrokiem - wiedziałam, że w końcu będziemy razem. ;*
|
|
|
|
Owszem mam takie chwile, gdy myślę co by było gdybyś teraz przyszedł do mnie i powiedział ze to wszystko co się między nami wydarzyło jest nieporozumieniem i jednym wielkim kłamstwem. Nie wiem co bym wtedy zrobiła, nie mam pojęcia, ale mam nadzieje, ze to się nie zdarzy - nigdy.
|
|
|
|
Tak, w końcu mogę to powiedzieć - jestem cholernie szczęśliwa i to wszystko dzięki Tobie. Te 10 dni dało mi do zrozumienia, ze jesteś dla mnie wszystkim, ze bez Ciebie nie dałabym rady. Wiem, ze mogę Ci zaufać i wierze we wszystko co mi powiedziałeś. Dziękuje ci za to i ze znosisz moje wszystkie fochy i humory. Przepraszam za problemy. Kocham Cie. < 3
|
|
|
|
,,Żyje tylko po to,żeby Cie kochać...''
|
|
|
|
... Ruszyłam za nim w stronę motocykla . - Mamy jeszcze masę spraw do obgadania - powiedziałam. - No co ty? - Pokręcił głową, pełen pożądania. - Będziemy się całować - przeniknął moje myśli. Nie było to pytanie tylko ostrzeżenie. Nie słysząc protestu, uśmiechnął się szeroko i pochylił nade mną. Pierwsze muśnięcie jego ust ledwie na miarę podziałało. Okej: drażniąca i kusząca miękkość. Kiedy oblizałam wargi, cały się rozpromienił. - Jeszcze ? - spytał. Przesuwając dłonią po jego włosach, mocniej przyciąnęłam go do siebie. - Jeszcze.../ szeptem - Becca Fitzpatrick
|
|
|
|
Chodź kochanie, rozpierdolimy sobie życie razem ;*
|
|
|
|
Chciałbym cofnąć czas, lecz nie dla tego żeby coś zmienić, lecz aby poczuć to co wtedy gdy pierwszy raz zobaczyłam Twój piękny, śnieżnobiały uśmiech, gdy pierwszy raz spojrzałam w Twoje niebieskie oczy, które sprawiały, że miałam na plecach ciarki i gdy pierwszy raz Twoje pełne, malinowe usta złożyły czuły pocałunek na moich, jest to niesamowite uczucie, wprost nie do opisania.
|
|
|
|
-Czy Ty kiedykolwiek mówiłeś,że kogoś kochasz? - No, tak. -No i co warto było ?
|
|
|
|
Uznałam, że nie chce się zakochać, już wole być samotna, niż po pewnym czasie płakać w poduszkę za jakimś bezmyślnym facetem, który chciał mnie tylko wykorzystać.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
