głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika thexend

..  wzniósł ręce do nieba i zwracając się do Boga wrzasnął: Dlaczego właśnie ja?!    Przez chwilę przyglądał się patrzącym gwiazdom  a ponieważ żadna odpowiedz nie przychodziła  wzruszył ramionami i wymamrotał:  Jasne  że wiem! Bo niby dlaczego właśnie nie ja?!  ...

mowmiszeptem dodano: 8 listopada 2010

..) wzniósł ręce do nieba i zwracając się do Boga wrzasnął: Dlaczego właśnie ja?! Przez chwilę przyglądał się patrzącym gwiazdom, a ponieważ żadna odpowiedz nie przychodziła, wzruszył ramionami i wymamrotał: Jasne, że wiem! Bo niby dlaczego właśnie nie ja?! (...)

Spotkamy się w przyszłym życiu  jeśli w tym nam się nie uda.

mowmiszeptem dodano: 8 listopada 2010

Spotkamy się w przyszłym życiu, jeśli w tym nam się nie uda.

Kiedy więzy nie są jeszcze zbyt silne  wystarczy raz nie przyjść na spotkanie  by utracić kogoś z oczu.

mowmiszeptem dodano: 8 listopada 2010

Kiedy więzy nie są jeszcze zbyt silne, wystarczy raz nie przyjść na spotkanie, by utracić kogoś z oczu.

Kiedy wciąż myślimy tylko o jednym  widzimy tylko jedno i pragniemy tego namiętnie  przestajemy dostrzegać  jak okrutne są nasze pragnienia.

mowmiszeptem dodano: 8 listopada 2010

Kiedy wciąż myślimy tylko o jednym, widzimy tylko jedno i pragniemy tego namiętnie, przestajemy dostrzegać, jak okrutne są nasze pragnienia.

Starałam się o nim nie myśleć i przez to samo myślałam o nim stale.

mowmiszeptem dodano: 8 listopada 2010

Starałam się o nim nie myśleć i przez to samo myślałam o nim stale.

Wydawało mi się  że wyraziłam miłość osobie nieczułej.

mowmiszeptem dodano: 8 listopada 2010

Wydawało mi się, że wyraziłam miłość osobie nieczułej.

Człowiek o nieuporządkowanym życiu  który nie przeczuwa  że niedługo umrze  ustatkowuje się nagle. Zaczyna żyć inaczej. Porządkuje papiery. Wcześnie wstaje i wcześnie kładzie się spać. Wyrzeka się swych wad. Otoczenie się cieszy. Toteż śmierć wydaje się tym bardziej niesprawiedliwa. Żyłby teraz przecież szczęśliwie.

mowmiszeptem dodano: 8 listopada 2010

Człowiek o nieuporządkowanym życiu, który nie przeczuwa, że niedługo umrze, ustatkowuje się nagle. Zaczyna żyć inaczej. Porządkuje papiery. Wcześnie wstaje i wcześnie kładzie się spać. Wyrzeka się swych wad. Otoczenie się cieszy. Toteż śmierć wydaje się tym bardziej niesprawiedliwa. Żyłby teraz przecież szczęśliwie.

Wojna polega na wprowadzaniu w błąd. Jeśli możesz udawaj  że nie możesz  jeśli dasz znać  ze chcesz wykonać jakiś ruch  nie wykonuj go  jeśli jesteś blisko  udawaj  żeś daleko  jeśli wróg jest łasy na małe korzyści  zwabiaj go  jeśli w jego szeregach dostrzegasz zamieszanie  uderzaj  jeśli jego pozycja jest stabilna  umocnij i swoją  jeśli jest silny  unikaj go  jeśli jest cholerykiem  rozwścieczaj go  jeśli jest nieśmiały  spraw by nabrał pychy  jeśli jego wojska są skupione  rozprosz je. Uderzaj  gdy nie jest przygotowany  zjawiaj się tam  gdzie się tego nie spodziewa.

mowmiszeptem dodano: 8 listopada 2010

Wojna polega na wprowadzaniu w błąd. Jeśli możesz udawaj, że nie możesz; jeśli dasz znać, ze chcesz wykonać jakiś ruch, nie wykonuj go; jeśli jesteś blisko, udawaj, żeś daleko; jeśli wróg jest łasy na małe korzyści, zwabiaj go; jeśli w jego szeregach dostrzegasz zamieszanie, uderzaj; jeśli jego pozycja jest stabilna, umocnij i swoją; jeśli jest silny, unikaj go; jeśli jest cholerykiem, rozwścieczaj go; jeśli jest nieśmiały, spraw by nabrał pychy; jeśli jego wojska są skupione, rozprosz je. Uderzaj, gdy nie jest przygotowany; zjawiaj się tam, gdzie się tego nie spodziewa.

Nie pozwolę. Nigdy więcej mnie nie zranisz. Nigdy więcej... Nie zrobisz na mnie wrażenia. Spróbuję żyć bez Ciebie. Miałam poznać Cię na nowo... i poznałam. Szkoda tylko  że od tej złej strony. Nie patrz się na mnie  nie mów nic. Milcz. Po prostu sobie bądź. Z różnymi dziewczynami  całuj się  baw się na całego. Wtedy ja i moja godność będzie rosła. Będę wiedzieć  że jesteś draniem. Tylko więcej i więcej... Będę sobie to uświadamiać. I żyć bez Ciebie. Bez żadnego faceta. Nie! Odczepcie się ode mnie  wszyscy.

mowmiszeptem dodano: 8 listopada 2010

Nie pozwolę. Nigdy więcej mnie nie zranisz. Nigdy więcej... Nie zrobisz na mnie wrażenia. Spróbuję żyć bez Ciebie. Miałam poznać Cię na nowo... i poznałam. Szkoda tylko, że od tej złej strony. Nie patrz się na mnie, nie mów nic. Milcz. Po prostu sobie bądź. Z różnymi dziewczynami, całuj się, baw się na całego. Wtedy ja i moja godność będzie rosła. Będę wiedzieć, że jesteś draniem. Tylko więcej i więcej... Będę sobie to uświadamiać. I żyć bez Ciebie. Bez żadnego faceta. Nie! Odczepcie się ode mnie, wszyscy.

Chciałbym cię powiadomić  że w nikim nie jesteś zakochany. Kochasz jedynie swą z góry przyjętą i pełną nadziei wizję tej osoby. Pomyśl o tym przez chwilę. Nigdy nie byłeś zakochany w rzeczywistej osobie  byłeś natomiast zakochany w swojej a priori przyjętej wizji tej osoby. I czy to nie jest właśnie powód  dla którego się odkochujesz? Twoja wizja uległa zmianie  prawda? Jak mogłeś mnie do tego stopnia zawieść  skoro ja tobie tak ufałem? – mówisz komuś. Czy rzeczywiście ufałeś mu? Nigdy nikomu nie ufałeś! Przestań w to wierzyć! To część prania mózgu  ufundowanego ci przez społeczeństwo. Przecież nigdy nikomu nie ufasz. Za jednym wyjątkiem: ufasz jedynie swemu osądowi na temat danej osoby. Na co więc się żalisz? Prawda jest taka  że nie lubisz przyznawać się do tego  że Twój sąd był nieprawdziwy. To cię zbytnio nie zachwyca. Wolisz powiedzieć: Jak mogłeś sprawić mi taki zawód.

mowmiszeptem dodano: 8 listopada 2010

Chciałbym cię powiadomić, że w nikim nie jesteś zakochany. Kochasz jedynie swą z góry przyjętą i pełną nadziei wizję tej osoby. Pomyśl o tym przez chwilę. Nigdy nie byłeś zakochany w rzeczywistej osobie, byłeś natomiast zakochany w swojej a priori przyjętej wizji tej osoby. I czy to nie jest właśnie powód, dla którego się odkochujesz? Twoja wizja uległa zmianie, prawda? Jak mogłeś mnie do tego stopnia zawieść, skoro ja tobie tak ufałem? – mówisz komuś. Czy rzeczywiście ufałeś mu? Nigdy nikomu nie ufałeś! Przestań w to wierzyć! To część prania mózgu, ufundowanego ci przez społeczeństwo. Przecież nigdy nikomu nie ufasz. Za jednym wyjątkiem: ufasz jedynie swemu osądowi na temat danej osoby. Na co więc się żalisz? Prawda jest taka, że nie lubisz przyznawać się do tego, że Twój sąd był nieprawdziwy. To cię zbytnio nie zachwyca. Wolisz powiedzieć: Jak mogłeś sprawić mi taki zawód.

Zamknięta w sobie nie potrzebuję litości  możesz stać i patrzeć   patrzeć jak powoli moja dusza rozpada się  jak odchodzi. Ale wie  że walczyła do końca  że nie przegrała  mimo iż nigdy nie należałeś do niej. Patrz jak odchodzę  patrz i bądź świadomy  że przez Ciebie.

mowmiszeptem dodano: 8 listopada 2010

Zamknięta w sobie nie potrzebuję litości, możesz stać i patrzeć - patrzeć jak powoli moja dusza rozpada się, jak odchodzi. Ale wie, że walczyła do końca, że nie przegrała, mimo iż nigdy nie należałeś do niej. Patrz jak odchodzę, patrz i bądź świadomy, że przez Ciebie.

W Twojej historii bycia kobietą zdarzyło się prawie wszystko. Byłaś kobietą zniewoloną  ale i niepokorną. Upokorzoną przez mężczyznę i walczącą z nim. Kobietą samotną w swoim zwycięstwie i wyalienowaną w porażce. Ofiarą i katem. Kobietą u progu kolejnej  obiecywanej czy już prawie wywalczonej przez siebie szansy.  Nowej czy ciągle tej samej?

mowmiszeptem dodano: 8 listopada 2010

W Twojej historii bycia kobietą zdarzyło się prawie wszystko. Byłaś kobietą zniewoloną, ale i niepokorną. Upokorzoną przez mężczyznę i walczącą z nim. Kobietą samotną w swoim zwycięstwie i wyalienowaną w porażce. Ofiarą i katem. Kobietą u progu kolejnej, obiecywanej czy już prawie wywalczonej przez siebie szansy. Nowej czy ciągle tej samej?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć