 |
a później nadchodzi taki moment, kiedy jesteś w stanie oddać wszystko za to, aby zasnąć w jego
objęciach. nawet parę Twoich najukochańszych butów, które mówią do Ciebie 'mamo'.
|
|
 |
w końcu kochasz kogoś na taką skalę, że nawet słowa 'kocham Cię' wydają się prymitywniejsze od 'czy chcesz kawy?', a zdanie 'z czym chcesz kanapkę' ocieka zdecydowanie większym pożądaniem.
|
|
 |
czekając, aż przyjdzie koniec.
|
|
 |
Nie chcę żebyś mnie zostawiał. Bez Ciebie umrę...
|
|
 |
A teraz nie płaczę przez Ciebie. Płaczę, bo mama znów robi mi wyrzuty, że się nie uczę, że sobie nie poradzę, że liczę na farta. I pomimo tego czuję, że twoja obecność by tu bardzo pomogła.
|
|
 |
I pomimo tego, że cholernie za tobą tęsknie, to powoli o tobie zapominam. Trzy tygodnie bez Ciebie robią swoje. Ale już niedługo wszystko wróci do normy. Znów Cie zobaczę, a moje zapominanie pójdzie się walić.
|
|
 |
Gdy zobaczyłam Cię pierwszy raz, na myśl mi nawet nie przyszło, że to przez Ciebie będę zarywać noce.
|
|
 |
Czekałam na nich tak gdzie zawsze. W końcu na róg mojej ulicy podjechała czarna toyota. Otworzyłam drzwi a jeden z przyjaciół chamsko wyciągnął 50 zł z pytaniem 'ile jestem winien?'. Cały samochód wybuchnął śmiechem, a ja udając obrażonego dzieciaka próbowałam powstrzymać się od śmiechu. Pomimo takich odpałów i tak was, kurwa, kocham.
|
|
 |
-Ja też jestem z '95 - Nie prawda! Ty jesteś z czerwca. / roremka15&broken_dreams
|
|
|
|