 |
Nie mogę zostawać sam na sam z moimi myślami, bo wtedy zaczynam tęsknić. A tęsknota przynosi łzy, skarbie.
|
|
 |
Czasami... czasami to ja potrafię nawet cierpliwa być.
|
|
 |
Poczekam na Ciebie, aż spokojnie się w niej odkochasz.
|
|
 |
Kiedy spotkasz kogoś takiego jak ty, nie chcesz nic więcej bo wiesz, że najlepsze właśnie się dzieje.
|
|
 |
Ukoj swe sumienie,
nakarm swą ciekawość .
|
|
 |
Gdybyś spróbowała miesiąc wcześniej.
|
|
 |
nie ma nic piękniejszego niż moment kiedy w życiu pierdoli Ci się dosłownie wszystko, a Ty masz tą jedyną osobę na której możesz polegać. tą do której dzwonisz w środku nocy, a ona boso przybiega pod Twój blok bo z rozpędu zapomina o butach. przytula Cię. niby prymitywny gest, a potrafi zdziałać tak nie zwykle wiele. osoba, która potrafi doprowadzić Cię do ataku śmiechu chociaż od samego rana masz ochotę wybuchnąć spazmatycznym płaczem. ta, dzięki której przez chwilę zapominasz o bagnie w którym toniesz i zaczynasz się łudzić, że ten cały burdel ma jakikolwiek sens.
|
|
 |
- nienawidzę jak płaczesz kochanie. - powiedział z troską w głosie. - cudownie wyglądasz z nosem upapranym w tuszu, posklejanymi od łez rzęsami, ale mimo wszystko. patrzyła na niego swoimi orzechowymi tęczówkami, wypełniającymi się na nowo łzami. - jesteś piękna kochanie. nawet taka niewinna, rozhisteryzowana, roztrzęsiona. wtuliła się w niego. - jednak jeszcze piękniejszy jest fakt, że mogę wytrzeć te łzy swoim osobistym rękawem, maleńka.
|
|
 |
pukać to Ty sobie tym ptaszkiem w drzwi możesz, kochanie.
|
|
|
|