 |
|
powiedz, że pragniesz, tak samo jak ja. wtedy, życie byłoby by prostsze.
|
|
 |
|
boję, się zacząć wierzyć, że życie może być piękne. boję się, że znów, udowodnisz mi jak bardzo się mylę.
|
|
 |
|
a te łzy, to tak same pchają się do oczu ... ja nie jestem niczemu winna!
|
|
 |
|
naucz jak żyć. w innym wypadku, żyć nie zamierzam. tak na oślep? nie warto.
|
|
 |
|
spadaj. ja szukam księcia, a nie prostaka. a jeśli już, to przydałoby się, żeby posiadał serce, tak więc ty jesteś skreślony.
|
|
 |
|
nawet jej zachowania obsesyjne odeszły w nie pamięć. wszystko dzięki, temu, że o nim zapomniała.
|
|
 |
|
zmyśliłam. całe moje uczucie, było kłamstwem. nie słusznie, ufałeś, mojej wyobraźni.
|
|
 |
|
to, że słyszysz bicie mojego serca, nie oznacza, że bije ono dla ciebie.
|
|
 |
|
ty + ja = my. ja - ty = nic.
|
|
 |
|
weź za rękę i zaprowadź, w miejsce, gdzie nikt nas nie znajdzie. gdzie będziemy tylko ty i ja. gdzie będziemy tylko my.
|
|
 |
|
a ja potrafię się znów uśmiechać. po tym wszystkim co mi zrobiłeś. i co.? głupio ci teraz, skarbie.?
|
|
 |
|
tak ewentualnie, to ty możesz mi naskoczyć, skarbie. nic po za tym.
|
|
|
|