 |
!Cudownie to sobie wymysliles. Ja Ty i niebo.!
|
|
 |
Jest inaczej. Zupełnie inaczej. Już nie czekam aż zadzwonisz i powiesz, że żałujesz. Że nadal jestem dla Ciebie najważniejsza.Już nawet nie pamiętam zapachu Twoich perfum i Twojego głosu. Nie płaczę po nocach i nie piszę do Ciebie żałosnych sms'ów z nadzieją, że odpiszesz. Czasami przechodząc obok ławki, na której siedzieliśmy na pierwszym spotkaniu, coś łapie mnie za gardło. Ale to już nie to samo. Nie potrzebuję Cię. Męczyłam się pół roku i dopiero teraz mogę to przyznać. Zrozumiałam, że to nic dla Ciebie nie znaczyło. Może byłam jedną z wielu. Może właśnie teraz mówisz swojej dziewczynie, że nigdy nie spotkałeś kogoś takiego. Że kochasz ją najmocniej na świecie. Chociaż zawsze mówiłeś to mi. Nie wiem. I nigdy się nie dowiem.
|
|
 |
Raz moje nogi są ogromne, raz nie. Raz patrzę w lustro i myślę że jest okej, pare sekund pozniej patrzę w inne i płaczę bo jestem za gruba. Raz myślę że mam dobre oceny, a raz że nie można byc głupszym. Raz chcę się zabić a raz chcę żyć. Raz chcę być smutna i samotna a raz chcę być szczęśliwa i z ludźmi. Najśmieszniejsze jest to że co minutę czuję że wszystko jest inne. Chyba mam coś z głową.
|
|
 |
"A co gdyby mnie nie było? Nadal byś tęsknił? Czekałbyś godzinami na wiadomość ode mnie? Co gdybym tak nagle zniknęła?"
|
|
 |
"Gdyby wspomnienia wymazać z pamięci, a ludzie przestaliby kochać, to świat byłby o wiele łatwiejszy."
|
|
 |
"...Bo nie ma serca drugiego takiego jak Twoje ..."
|
|
 |
Wiedziałeś, ze tonę, jednak nie pomogłeś mi wstać. Ukoić bólu. Pragnęłam Twojego dotyku , który wówczas był dla mnie wszystkim. Otrzymałam łzy, których nie mogłam pohamować. Myślałeś ze jak zaprzeczysz tej miłości to nie zginę?. Nie wbijaj mi sztyletu w rany, bo przecież one wystarczająco już bola. Tracę oddech, bo nie mogę go zatrzymać z- zupełnie tak jak Ciebie. Chciałabym tknąć życie w to wszystko co uczyniłoby nas szczęśliwymi. Jednak Ty nadal pozostajesz niewzruszony.
|
|
 |
Nie chce patrzeć pod nogi, chce wiedzieć ze gdy upadnę to Ty mnie podniesiesz. Nie chce się bać upadku, chce wiedzieć ze gdy się stocze na dno, Ty złapiesz mnie za dłoń . Chce mieć te pewność ze ile razy będę chciała odejść Ty zawsze mnie zatrzymasz. Chce wiedzieć ze nie pozwolisz mi odejść dla mojego dobra.
|
|
 |
~Za Ciebie sprzedam duszę diabłu ...
|
|
 |
"Gdybyś tylko chciał mnie chcieć..."
|
|
 |
I just don't know what to do with myself.
|
|
|
|