 |
`W tym tygodniu chcę spać spokojnie w domu. Zamiast zasypiać patrząc na Twoje zdjęcia, chcę wiedzieć co sprawi, że Cię pocałuję. Znasz mnie i kochasz mnie. Każdej nocy budzę się sam, lecz odeszłaś, ale wiem, że jutro zobaczę Cię na nowo. Powiedz coś miłego, a ja Ci pokażę uśmiech. Powiedz, że mnie kochasz i chcesz być ze mną.
|
|
 |
Największym błędem jest udawanie, że to co nas boli, jest nam obojętne.
|
|
 |
A przeszłość? - Ma niebieskie oczy i wciąż mi na niej zależy.
|
|
 |
Zaczynamy jako nieznajomi, tak samo kończymy.
|
|
 |
Uspokój się. Nie odszedł po to, abyś za nim biegła.
|
|
 |
wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany.
|
|
 |
Nie umiemy pogodzić się z tym, co było. rozdrapujemy blizny, jak jacyś ciekawscy smarkacze, którzy chcą sprawdzić, czy naprawdę boli tak samo.
|
|
 |
nie kocham Cię już. co nie zmienia faktu, że nie jesteś dla mnie ważny, bo jesteś. przecież kiedyś byłeś częścią mnie. ale już nie kocham Cię tak jak kiedyś. jesteś przeszłością. sentymentem, do którego będę wracać, ale tylko z pozytywnym nastawieniem, a nie ze łzami w oczach, jak dotychczas.
|
|
 |
- minęło pół roku, a Ty dalej zapluwasz się herbatą, gdy Go widzisz.
- czas jest przeciwko mnie.
- po prostu nie chcesz o nim zapomnieć.
- problem w tym, że ja nie mam o czym zapominać. nie łączyło nas nic, o prócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg. po prostu.
|
|
 |
Tęsknię za ludźmi, których już dla mnie nie ma.
|
|
 |
na początku był ból. ogromny, niewyobrażalny ból. łzy, popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek, królujących na mojej liście najczęściej odtwarzanych. później złość. złość na niego, na to jak się zachował i że wszystko zniszczył. odizolowanie się od świata i wymazywanie z pamięci wszystkiego, co dotyczyło i przypominało jego. teraz? akceptacja. poddanie się. i tylko walczę z szybkością bicia mojego serca, gdy staje się dostępny. i tylko walczę ze wspomnieniami, których jest za dużo.
|
|
 |
Stara miłość nie rdzewieje. Ta pierwsza miłość jest największa i na całe życie. Nawet jeśli nie będzie się z tą osobą, nawet jeśli będzie się próbowało zapomnieć albo będzie się przekonanym, że to już zamknięty rozdział to tak naprawdę po jakimś czasie to wraca. Wraca za każdym razem, gdy się tą osobę wspomina. O tej pierwszej miłości się nie zapomina. Nawet ta szczenięca miłość może się okazać tą na całe życie.
|
|
|
|