 |
I może dobrze, że los nie postawił na nas, w tym czego szukam nie ma nic prócz rozczarowania.
|
|
 |
Tutaj pijesz, gdy się cieszysz, pijesz, gdy jesteś smutny. Ludzie zmienili miłość do życia w miłość do wódki.
|
|
 |
Nasz los nigdy nie będzie nam znany. Nie wiemy co czeka nas za chwilę, a co dopiero w dalekiej przyszłości, lecz to od nas głównie zależy, jak potoczy się nasza droga w życiu. To my podejmujemy decyzje, które będą znaczące dopiero w dalszej przyszłości. Od nas zależy czy ułożymy sobie wszystko tak, aby było dobrze czy też nie. Kłótniami będziemy tylko przysparzać sobie nowych problemów, zaczną się wyrzuty sumienia, a następnie, gdy kogoś stracimy… Człowieka, który będzie bliski naszemu sercu będziemy się zastanawiać, a gdzie my byliśmy w Jego życiu, jaką rolę w nim odegraliśmy? Zaczną się pretensje do samych siebie, że zniszczyliśmy piękne uczucia, ostatnie chwile, które mogliśmy przeżyć w zgodzie i spokoju, a nie marnować czas na ciągłe kłótnie, ale dopiero, gdy coś złego się stanie my uświadamiamy sobie, jak wiele druga osoba dla nas znaczyła..
|
|
 |
I nagroda za najlepsze kłamstwo przyszła do Ciebie. Za to, że sprawiłeś, że wierzyłam, że mógłbyś być.'
|
|
 |
Przyznaję się.. Nienawidzę Cię za to co zrobiłeś z moim życiem. Zniszczyłeś je doszczętnie. Skłóciłeś mnie z przyjaciółmi tylko po to, aby zagrać na moim losie. Chciałeś mnie wykorzystać, zabawić się, gdy ja byłam najbardziej Ci ufna. Wiedziałeś, że Cię kochałam, a dla Ciebie to była tylko szansa na wykorzystanie mojego zaufania. Uderzyłeś głęboko w moje serce, zraniłeś mnie swoim zachowaniem. Zrujnowałeś moją codzienność, świat, w którym żyłam i byłam szczęśliwa. Ja nie byłam niczego świadoma. Byłam w Tobie zakochana, zauroczona Twoją osobowością… Ulegałam Ci, jak pies swojemu panu, gdy ten go woła. Mogłeś nazwać mnie bez problemu swoja ‘ suką ‘, bo widziałeś, jak lgnęłam za Tobą. Trzymałam się kurczowo Ciebie.. Bałam się odejść, bo nie wiedziałam, jak potoczy się moje dalsze życie.
|
|
 |
Chcę być dla Ciebie tą, którą będziesz wspominał na starość, tą, przy której będziesz chciał spędzić całe swoje życie, tą najlepszą i tą jedyną. Na zawsze, na wieczność.
|
|
 |
Ktoś mnie zranił mocno i widziałem piekło, które przysłoniło mi całe świata piękno. Chciałem to naprawić i znowu źle trafiłem, więc nie dziw się, że mogę być zimnym skurwysynem.
|
|
 |
Proszę obejmij mnie, pocałuj czule W powietrzu czuję autodestrukcję To słowa prawdy przeszyte bólem To pomieszczenie jest ciasne i duszne Proszę obejmij mnie, pocałuj czule
|
|
 |
może wiesz to naiwność, ale wciąż wierze w ludzi
|
|
 |
Jeśli nie masz wyboru pozostaje Ci przetrwać, jeśli masz przejebane, to zęby zaciśnij, nie płacz. Nie masz wyboru musisz przeżyć z nadzieją na poprawę swego losu to Twoje życiowe dzieło
|
|
 |
Po pierwsze przyjaźń, bo bez niej nijak byłoby wżyciu. Po drugie dumnym być z tego kim jest się i kim się było Dla wrogów mieć pogardę dla bliskich miłość. Po trzecie godność, bo tylko jej nie mogą nam zabrać Nieważne z jakiego bagna możesz wyjść z twarzą to prawda
|
|
 |
Musisz mówić sobie że jesteś maestro, a ci pojebani ludzie są tylko Twoją orkiestrą!
|
|
|
|