 |
wtedy były marzenia, a dziś są tylko plany, wciąż nie mamy czasu i wciąż ich nie spełniamy.
|
|
 |
Najważniejsze osoby ostatnio mnie zawodzą, takie są realia, inni po prostu słodzą. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Wszystko już było zaplanowane. A teraz? Teraz on ma wyjebane. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Uśmiechy rozdajesz dla każdej dziwki, bejbe, skurwysyn co liczy na napiwki. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Ja tak łatwo z marzeń nie rezygnuję, ale pamiętaj, niczego nie obiecuję. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Chyba się trochę w tym pogubiłeś, kiedyś zrozumiesz co straciłeś. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
ciekawi mnie czy jeszcze kiedyś los połączy nasze drogi, czy dużo jeszcze będzie kładł nam cierni przeszłości pod nogi. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
lubie czasem położyć się późnym wieczorem do łóżka, włączyć Pezeta na full, przytulić się do misia, którego nazwałam Twoim imieniem i lubie czasem myśleć jak to by było gdybym mogła poczuć smak Twoich różanych ust i co by było gdybym mogła każdego zimnego wieczora wtulić się w Twoje ramiona i dochodzę do wniosku, że gdybym mogła powiedzieć z czystym sumieniem, że jesteś mój, umarłabym ze szczęścia.
|
|
 |
nigdy wiem nie zdarzyła się miłość nam.
|
|
 |
Zgasło wszystko, blady świt odebrał przyszłość.
Jednym ruchem fikcję zmienił w rzeczywistość,
zabrał wszystko z naszych marzeń nic nie wyszło.
|
|
 |
Wiem, rozumiem, kocham proszę dumnie:
Wracaj, tęsknię, żyć bez Ciebie już nie umiem.
Ty na zawsze, dobrze wiesz przecież znasz mnie.
|
|
 |
Pamięta jak odchodził, wszystkie marzenia prysły,
modliła się by to był tylko sen,
gdy otworzy oczy wszystko ułoży się,
lecz los nie miał ich w swoich planach.
|
|
|
|