 |
Gdybym była odważna wykrzyczałabym Ci prosto w twarz, co czuję.
|
|
 |
Wszystko jest cholernie trudne, nawet wstanie z łóżka. A dlaczego ? Ponieważ wiem że znów muszę ukrywać przed Tobą moje uczucia./ emolalka_sony
|
|
 |
'nie widzę sensu' - Jego słowa znów tak mocno uderzyły w moją pyschikę. usiadłam na skraju sofy modląc się by to był tylko sen. jednak gdy złapał mnie za ramię, potrząsając mną jak zabawką - zrozumiałam , że to rzeczywistość. ' słyszysz? nie widzę tu kurwa sensu, żadnego! ' - powtórzył, zdobiąc wcześniejsze zdanie rzekomymi epitetami. do oczu podeszły łzy, które chwilę potem były już na policzkach pokrytych lekką warstwą różu. ' przepraszam ' - wyszeptałam, błagając by wkońcu przestał chodzić po pokoju i usiadł. wkońcu wymówił to zdanie, którego obawiałam się najbardziej. ' to koniec ' - po czym wziął kurtkę i wyszedł trzaskając drzwiami, i zostawiając za sobą odór gnijącego uczucia. zostawił mnie samą, bez Jego osoby, bez uczucia - ze wspomnieniami, które towarzyszyć mi będę do końca życia wraz ze smutkiem pojawiajacym się na dźwięki Jego imienia. / veriolla
|
|
 |
Nienawidzę tego uczucia, które rodzi się we mnie za każdym razem, gdy cię widzę. Ale na pewno jest o wiele lepsze od uczucia tej cholernej pustki, która rozpierdala mnie od środka, gdy ciebie przy mnie nie ma. / 61sekund.
|
|
 |
- Czy ty Go kochasz ? - Tak. - Czy on ciebie kochał kiedykolwiek ? - Nie . - To po cholerę płaczesz za takiego skurwysyna jak On, szkoda łez dziewczyno . /mrshappyxd.
|
|
 |
kiedyś zadzwonię do Ciebie, powiem Ci jak bardzo Cię kocham. a kiedy będziesz chciał o tym porozmawiać, będę udawać że o niczym nie wiem i wmawiać Ci że to przecież nie ja dzwoniłam, tylko mój telefon. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
miłość to stan, w którym nie możesz ukryć sowich uczuć.- Fakt
|
|
 |
Paranoja trzyma w szponach, nigdy nie puszczała .
|
|
 |
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
|
|
 |
im krótsza spódniczka, tym bardziej ją kochasz. im większy dekolt, tym bardziej ubóstwiasz.-czyż nie na takiej zasadzie działasz, kochanie?
|
|
|
|