gdybym teraz mogła siedziałabym na balkonie z do pół zamkniętymi oczami, a wiosenne słońce ogrzewałoby mi twarz, siedziałabym w za dużej koszuli. Męskiej koszuli w kratę, w kolorach brązu. uśmiechałabym się nieco i strzepywała popiół do popielniczki do czasu kiedy byś wyszedł na balkon i zawołał ' co się dodaje do naleśników?'. zgadnij dlaczego nie siedzę na balkonie skoro mogłabym? mała podpowiedź - tu nie chodzi o porę roku.
|