 |
nie wiesz, prawda? że w zatłoczonym miejscu, moje oczy zawsze będą szukały Ciebie.
|
|
 |
A za tobą stało wszystko, co mogłoby tylko
uczynić mnie szczęśliwszą tej pory roku
|
|
 |
Nie przytulił jej. Włożył cieplejszą bluzę,
w rękawiczki wsunął dłonie, podał jej gruby szal
zwinięty w rulonik i powiedział
" Tej jesieni wszystko się zmieni, ubieraj się ciepło i czekaj do wiosny.
Wrócę. "
A potem wysunął się niezgrabnie przez skrzypiące drzwi
i bez żadnego uśmiechu zniknął gdzieś za złotymi chodnikami.
|
|
 |
Jeśli chcesz, zamienię się w wiatr i uniosę nas strach.
Ty nie bój się burz, nie bój się słów, strasznych snów.
Jestem tu.
|
|
 |
Pamiętam dni, gdy szukałam cię w odbiciu szyb.
|
|
 |
Setki pełnych płaczu nocy. I bynajmniej nie doznałam oczekiwanego mistycznego oczyszczenia. Pamiętam. I nadal kocham Cię, draniu.
|
|
 |
Mówisz, że jesteś mój
na ucho szepczesz jak najciszej,
aby nie usłyszał świat,
który wszystko chce niszczyc.
|
|
 |
pamiętać ciebie chcę, ale już bez łez w oczach.
|
|
 |
Więc lepiej mnie zabij, wyrzuć z pamięci, lepiej odejdź, pozwól mi odejść.
|
|
|
|