głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika thedream

To nie jest tak  że przyjdziesz  przeprosisz  że spóźniłeś się o całe życie  ja Ci wybaczę i będziemy żyć szczęśliwe. To jest tak  że wypierdalaj w tej sekundzie. esperer

esperer dodano: 9 sierpnia 2013

To nie jest tak, że przyjdziesz, przeprosisz, że spóźniłeś się o całe życie, ja Ci wybaczę i będziemy żyć szczęśliwe. To jest tak, że wypierdalaj w tej sekundzie./esperer

Jak dobrze  że mamy internet. Jak dobrze  że pisząc  wszystko okej   mogę płakać jak idiotka  a i tak nikt tego nie widzi. W internecie zawsze mogę być szczęśliwa. esperer

esperer dodano: 9 sierpnia 2013

Jak dobrze, że mamy internet. Jak dobrze, że pisząc "wszystko okej", mogę płakać jak idiotka, a i tak nikt tego nie widzi. W internecie zawsze mogę być szczęśliwa./esperer

Nie ma ludzi obojętnych  są tylko ci  którzy są zbyt dumni  by okazać jakiekolwiek uczucia.

ciamciaramciaa dodano: 8 sierpnia 2013

Nie ma ludzi obojętnych, są tylko ci, którzy są zbyt dumni, by okazać jakiekolwiek uczucia.

Jesli musisz to uciekaj. Uciekaj jak najdalej tam gdzie nikt Cię nie znajdzie. Może tam będzie Ci łatwiej. Może dasz sobie radę.. Tylko błagam.. Zabierz mnie ze sobą.. Wiem  nie najlepsze towarzystwo. Ale obiecuję  będę siedzieć cicho. Jesli tego zapragniesz nawet nie zauważysz że tam jestem. Ale ja muszę być przy Tobie. Móc chociaz czasami na Ciebie spojrzeć. Proszę..

ciamciaramciaa dodano: 8 sierpnia 2013

Jesli musisz to uciekaj. Uciekaj jak najdalej tam gdzie nikt Cię nie znajdzie. Może tam będzie Ci łatwiej. Może dasz sobie radę.. Tylko błagam.. Zabierz mnie ze sobą.. Wiem, nie najlepsze towarzystwo. Ale obiecuję, będę siedzieć cicho. Jesli tego zapragniesz nawet nie zauważysz że tam jestem. Ale ja muszę być przy Tobie. Móc chociaz czasami na Ciebie spojrzeć. Proszę..

jesteś moim powietrzem  najdroższy. to dzięki Tobie oddycham  to dzięki Tobie moja klatka co sekundę unosi się pod wpływem płytkiego oddechu. moje płuca przywykły do tej najczystszej postaci tlenu  do tej  która zabarwiona szczęściem wypełnia każda cząstkę mnie. nie przyjmują żadnych substytutów  nie tolerują zamienników  cierpią  gdy jesteś daleko. usychają  wiesz? czuję jak każdy fragment domaga się Twojej obecności  jak tęsknota katuje je potwornymi cierpieniami. nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak istotną rolę grasz w moim życiu  jak silnym fundamentem jesteś  jak perfekcyjnie podtrzymujesz mnie przy życiu  ale proszę Cię  bądź.

cynamoon dodano: 8 sierpnia 2013

jesteś moim powietrzem, najdroższy. to dzięki Tobie oddycham, to dzięki Tobie moja klatka co sekundę unosi się pod wpływem płytkiego oddechu. moje płuca przywykły do tej najczystszej postaci tlenu, do tej, która zabarwiona szczęściem wypełnia każda cząstkę mnie. nie przyjmują żadnych substytutów, nie tolerują zamienników, cierpią, gdy jesteś daleko. usychają, wiesz? czuję jak każdy fragment domaga się Twojej obecności, jak tęsknota katuje je potwornymi cierpieniami. nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak istotną rolę grasz w moim życiu, jak silnym fundamentem jesteś, jak perfekcyjnie podtrzymujesz mnie przy życiu, ale proszę Cię, bądź.

Gdy nasze ręce się splatają czuje jak całe moje ciało przechodzi dreszcz. Na twarzy pojawia się uśmiech  a serce pomału zaczyna bić w równomiernym tempie. Zaczynam być szczęśliwy i Ty również częściej się uśmiechasz. Pomału moje życie zaczyna się normować. Odzyskuję wiarę i nadzieję w lepsze jutro. Już nie muszę się martwić  te wakacje wszystko zmieniły  a w szczególności zmieniły nas. Poznaliśmy się do granic możliwość  nie mamy przed sobą tajemnic i całe życie należy do nas. Teraz to my zaczniemy odgrywać główne role w tym przereklamowanym życiu. Staniemy się najważniejszymi postaciami w tym wszystkim. Musimy tylko przejść je razem  a wtedy wszystko będzie łatwiejsze. Na każdym zakręcie musimy skręcać w tę samą stronę. Każdy spad musimy przeskoczyć razem trzymając się za ręce. A każdą górę musimy pokonać wspólną  ciężką pracą. Wtedy będzie dane stanąć nam na samym szczycie jako zwycięscy. Razem pokonamy wszystko.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 8 sierpnia 2013

Gdy nasze ręce się splatają czuje jak całe moje ciało przechodzi dreszcz. Na twarzy pojawia się uśmiech, a serce pomału zaczyna bić w równomiernym tempie. Zaczynam być szczęśliwy i Ty również częściej się uśmiechasz. Pomału moje życie zaczyna się normować. Odzyskuję wiarę i nadzieję w lepsze jutro. Już nie muszę się martwić, te wakacje wszystko zmieniły, a w szczególności zmieniły nas. Poznaliśmy się do granic możliwość, nie mamy przed sobą tajemnic i całe życie należy do nas. Teraz to my zaczniemy odgrywać główne role w tym przereklamowanym życiu. Staniemy się najważniejszymi postaciami w tym wszystkim. Musimy tylko przejść je razem, a wtedy wszystko będzie łatwiejsze. Na każdym zakręcie musimy skręcać w tę samą stronę. Każdy spad musimy przeskoczyć razem trzymając się za ręce. A każdą górę musimy pokonać wspólną, ciężką pracą. Wtedy będzie dane stanąć nam na samym szczycie jako zwycięscy. Razem pokonamy wszystko. // nic_nieznaczacy

Ktoś potrząsa mnie za ramię. Słyszę głos.To Twoje usta wypowiadają jakieś słowa. Wsłuchuję się. Wołasz mnie. Słyszę jak wypowiadasz moje imię. Otwieram oczy. Stoisz przede mną uśmiechnięta. Łapiesz mnie za rękę. Rozglądam się dookoła  ale nie wiem gdzie jestem. Idę krok w krok za Tobą. Idziemy w nieznane. Czuję pod stopami ciepło piasku. Odwracasz się  puszczasz mi oczko. Twoje kroki zaczynają przyspieszać. Moje serce zaczyna bić szybciej. Słyszę odgłos fal rozbijających się o brzeg plaży. Jesteśmy nad morzem. Twoje włosy rozwiewa wiatr.Słońce pomału zachodzi. Plaża jest pusta  jesteśmy sami. Kroczymy wzdłuż lini morza. Opowiadasz mi coś. Uśmiechasz się. Co chwila delikatnie mnie całujesz. Nie nadążam za tym wszystkim. Twoje słowa rozmywają się na wietrze. Delikatnie puszczam Twoją dłoń. Przytulasz mnie. Twoje oczy wpatruję się we mnie tak głęboko. Zaczynasz mnie całować. Upadamy na piasek. Czuje ból. Otwieram oczy. Jest ciemno. Spoglądam na zegarek. Jest środek nocy.    nic n

nic_nieznaczacy dodano: 8 sierpnia 2013

Ktoś potrząsa mnie za ramię. Słyszę głos.To Twoje usta wypowiadają jakieś słowa. Wsłuchuję się. Wołasz mnie. Słyszę jak wypowiadasz moje imię. Otwieram oczy. Stoisz przede mną uśmiechnięta. Łapiesz mnie za rękę. Rozglądam się dookoła, ale nie wiem gdzie jestem. Idę krok w krok za Tobą. Idziemy w nieznane. Czuję pod stopami ciepło piasku. Odwracasz się, puszczasz mi oczko. Twoje kroki zaczynają przyspieszać. Moje serce zaczyna bić szybciej. Słyszę odgłos fal rozbijających się o brzeg plaży. Jesteśmy nad morzem. Twoje włosy rozwiewa wiatr.Słońce pomału zachodzi. Plaża jest pusta, jesteśmy sami. Kroczymy wzdłuż lini morza. Opowiadasz mi coś. Uśmiechasz się. Co chwila delikatnie mnie całujesz. Nie nadążam za tym wszystkim. Twoje słowa rozmywają się na wietrze. Delikatnie puszczam Twoją dłoń. Przytulasz mnie. Twoje oczy wpatruję się we mnie tak głęboko. Zaczynasz mnie całować. Upadamy na piasek. Czuje ból. Otwieram oczy. Jest ciemno. Spoglądam na zegarek. Jest środek nocy. // nic_n

środek nocy  nocy ciepłej  letniej  wakacyjnej. siedzę sama  w pokoju wypełnionym mrokiem  który nieraz rozproszy się pod wpływem świateł przejeżdżających aut. siedzę sama  bez Ciebie. mam ochotę zapalić  mam ochotę usiąść na zimnym parapecie  spojrzeć w uwielbiane gwiazdy i przestać wspominać. czuje jak w głowie tworzy się nieokiełznany mętlik  jak wszystko się nawarstwia  jak wszystko wraca. moje siły słabną  słabną przez osobę  która tak dawno została zapomniana. teraz właśnie Cię potrzebuję  teraz chcę wiedzieć  że Cię mam  że jesteś. teraz chcę tylko posłuchać bicia Twego serca  chcę poczuć pocałunki na stęsknionych usta. nie wiem ile jeszcze tak wytrzymam  nie wiem czy uda mi się powstrzymać stare nawyki. nie ukryję przed Tobą szram po nacięciach  ale przepraszam. to za dużo  za dużo jak dla mnie.

cynamoon dodano: 7 sierpnia 2013

środek nocy, nocy ciepłej, letniej, wakacyjnej. siedzę sama, w pokoju wypełnionym mrokiem, który nieraz rozproszy się pod wpływem świateł przejeżdżających aut. siedzę sama, bez Ciebie. mam ochotę zapalić, mam ochotę usiąść na zimnym parapecie, spojrzeć w uwielbiane gwiazdy i przestać wspominać. czuje jak w głowie tworzy się nieokiełznany mętlik, jak wszystko się nawarstwia, jak wszystko wraca. moje siły słabną, słabną przez osobę, która tak dawno została zapomniana. teraz właśnie Cię potrzebuję, teraz chcę wiedzieć, że Cię mam, że jesteś. teraz chcę tylko posłuchać bicia Twego serca, chcę poczuć pocałunki na stęsknionych usta. nie wiem ile jeszcze tak wytrzymam, nie wiem czy uda mi się powstrzymać stare nawyki. nie ukryję przed Tobą szram po nacięciach, ale przepraszam. to za dużo, za dużo jak dla mnie.

rozmowa zaczęła się zwyczajnie. standardowe pytania  standardowe odpowiedzi  bez żadnych podtekstów  bez żadnych aluzji. byłam z siebie dumna  nauczyłam się z nim rozmawiać bez tego niezręcznego uczucia  które wypełniało mnie momentalnie  gdy jego imię wyświetliło się na ekranie. jednak z minuty na minutę rozmowa schodziła na zakazane tematy. podpuszczał mnie  specjalnie zaczął wspominać czasy  w których cały mój świat zamykał się w jego osobie. rozdrapywał moje rany  na nowo przywracał wszystkie wspomnienia  które starannie ukrywałam w zakamarkach serca. na nowo wszystko wróciło  na nowo  przez tę jedną sekundę  chciałam znowu znaleźć się w jego ramionach. za dobrze już znam tę jego grę  w której to ja jestem zdobyczą.

cynamoon dodano: 7 sierpnia 2013

rozmowa zaczęła się zwyczajnie. standardowe pytania, standardowe odpowiedzi, bez żadnych podtekstów, bez żadnych aluzji. byłam z siebie dumna, nauczyłam się z nim rozmawiać bez tego niezręcznego uczucia, które wypełniało mnie momentalnie, gdy jego imię wyświetliło się na ekranie. jednak z minuty na minutę rozmowa schodziła na zakazane tematy. podpuszczał mnie, specjalnie zaczął wspominać czasy, w których cały mój świat zamykał się w jego osobie. rozdrapywał moje rany, na nowo przywracał wszystkie wspomnienia, które starannie ukrywałam w zakamarkach serca. na nowo wszystko wróciło, na nowo, przez tę jedną sekundę, chciałam znowu znaleźć się w jego ramionach. za dobrze już znam tę jego grę, w której to ja jestem zdobyczą.

Naprawdę sądziłam  że będzie dobry do poskładania mnie. W efekcie popsuł wszystko jeszcze bardziej. esperer

esperer dodano: 6 sierpnia 2013

Naprawdę sądziłam, że będzie dobry do poskładania mnie. W efekcie popsuł wszystko jeszcze bardziej./esperer

Siedziałaś za kierownicą. Byłaś bardzo skupiona  Twoje oczy były spokojne. Na twarzy miałaś uśmiech. Chyba nie spodziewałaś się  że pozwolę Ci kierować. Co chwilę zmieniałem Ci biegi  a Ty nie bałaś się dociskać nogi do gazu. Jechałaś autostradą w nocy gdzie deszcz nie przestawał padać. Widać  że gdzieś w głębi swojego serca lubisz adrenalinę. Nie przejmowałaś się niczym  nawet tą istotną rzeczą  że nie masz prawa jazdy. Odważnie jechałaś dalej. Wymijałaś auta i pędziłaś wprost do wymarzonych wakacji. Byłaś dumna z siebie  nawet jeśli się bałaś to nie było tego widać. Co jakiś czas upominałaś mnie  że mam nie patrzeć na Ciebie bo mój wzrok rozprasza Cię. Ale ja nie potrafiłem przestać podziwiać dziewczynę  która pomimo swojego wieku nie bała się tego ogromnego świata. Nie chodziło tu już nawet o jazdę  ale o wszystko co Cię otaczało. Nie mogłem się nadziwić  że spotkałem kogoś  kto sprzeciwia się światu. Czułem  że chce być taki jak Ty  a tylko Ty mogłaś to sprawić.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 6 sierpnia 2013

Siedziałaś za kierownicą. Byłaś bardzo skupiona, Twoje oczy były spokojne. Na twarzy miałaś uśmiech. Chyba nie spodziewałaś się, że pozwolę Ci kierować. Co chwilę zmieniałem Ci biegi, a Ty nie bałaś się dociskać nogi do gazu. Jechałaś autostradą w nocy gdzie deszcz nie przestawał padać. Widać, że gdzieś w głębi swojego serca lubisz adrenalinę. Nie przejmowałaś się niczym, nawet tą istotną rzeczą, że nie masz prawa jazdy. Odważnie jechałaś dalej. Wymijałaś auta i pędziłaś wprost do wymarzonych wakacji. Byłaś dumna z siebie, nawet jeśli się bałaś to nie było tego widać. Co jakiś czas upominałaś mnie, że mam nie patrzeć na Ciebie bo mój wzrok rozprasza Cię. Ale ja nie potrafiłem przestać podziwiać dziewczynę, która pomimo swojego wieku nie bała się tego ogromnego świata. Nie chodziło tu już nawet o jazdę, ale o wszystko co Cię otaczało. Nie mogłem się nadziwić, że spotkałem kogoś, kto sprzeciwia się światu. Czułem, że chce być taki jak Ty, a tylko Ty mogłaś to sprawić. // nic_nieznaczacy

Ciężko mi bez niego ale z nim jeszcze ciężej.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 6 sierpnia 2013

Ciężko mi bez niego ale z nim jeszcze ciężej. [ ciamciaa ♥ ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć