 |
I niby nie pisaliśmy o niczym ważnym, ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi, kiedy widziałam jak świeci się okienko w telefonie, gdy przyszedł sms od Ciebie /eeiiuzalezniasz
|
|
 |
Jesteśmy ludźmi.Mylimy się.Źle oceniamy sytuację.Nazywamy to błędami.Ludzie cierpią,krwawią.Zamartwiamy się.Bo pochopne decyzje,te które podejmujemy bez wahania prześladuja nas do końca życia
|
|
 |
|
pakt z sercem wedle którego ja mam się nim kierować, a ono nie może się angażować.
|
|
 |
|
wypełniłeś moje życie, a ja byłam jednym z rozdziałów w Twoim.
|
|
 |
To wtedy z moich oczu wydobyły się łzy..Ale nie były to łzy smutku, a wręcz odwrotnie.Były to łzy szczęścia! Weszłam do domu zamykając drzwi i od razu udałam się do okna, by ostatni raz tego dnia na niego spojrzeć.Stał i wpatrywał się w okno w nadziei,że coś dojrzy.I dojrzał.Mnie.Uśmiechnął się po czym sięgnął do kieszeni kurtki i wyjął telefon po czym wybrał numer.-Zapomniałeś czegoś?-spytałam odbierając telefon.-Tak,zapomniałem Ci powiedzieć..że bardzo mocno Cię kocham i,że już tęsknie.Aa i zdejmij kurtkę,bo się zgrzejesz-powiedział,po czym się rozłączył,uśmiechnął się szerzej, puścił oczko i odszedł.Stałam tam parę minut patrząc jak znika,po chwili otrzymałam smsa:'Mówiłem Ci byś zdjęła kurtkę,bo będziesz chora! ;Natalia "Po moich policzkach leciały ciche,delikatne łzy.Łzy szczęścia,za którymi tęsknie do dziś..wierząc,że tylko takie będą odwiedzać moje policzki..
|
|
 |
Zeszła do kuchni by zaparzyć sobie herbatę . Z szafki wyjęła kubek wrzucając saszetkę, obok postawiła szklankę - tę samą, z której zawsze pił On . Zalała wodą oba naczynia, po czym zaczęła słodzić Jego herbatę . ' dwie, prawda ? ' zapytała samej siebie, wsypując łyżeczkę cukru Jej ręka zaczęła drżeć . Kucnęła zamykając twarz w dłonie, otarła szybkim ruchem łzy, po czym wstała ogarniając rozsypany na szafce cukier . Nagle za sobą poczuła czyjeś ciepło, czyjeś dłonie na swoich biodrach, wargi na szyi, i głos mówiący ' tak . dwie , kochanie '
|
|
 |
To co kocham ma mnie w dupiee -,-
|
|
 |
Serce szeptem mówi ' kocham ' , usta krzyczą ' wybacz ! ' .
|
|
 |
'Kurwa, życzę Ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy Cię widzę. Żeby żal wpierdalał Twoje serce, a sumienie mówiło 'widzisz kurwa, pojebańcu? ona cie kochała, ale ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet 'cześć.'
|
|
 |
Super, że Ci się podobam, ale Ty mi nie, więc spierdalaj.
|
|
|
|