 |
Nie kilometry dzielą ludzi, lecz obojętność.
|
|
 |
Bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz, jak amfetamina robię tobie w głowie miraż.
|
|
 |
Kilka milszych wspomnień, bo cała reszta bardziej przypomina wojnę.
|
|
 |
Mam wiarę, że wszystko mogę zmienić i sprawię, że połączy to, co nas dzieli.
|
|
 |
A serce to nie serce, to tylko kawał mięsa.
|
|
 |
Znikam, na sercu kamień, z ust cisza i znów się nie znamy i mijamy wśród pytań.
|
|
 |
Powiedziałeś, że potrzebujesz trochę czasu na moje błędy, to śmieszne jak wykorzystujesz ten czas, aby mnie zastąpić.
|
|
 |
Uporządkowałem świat mam nadzieję, że po raz ostatni, wepchnąłem go między uszy, owijając w kaszmir.
|
|
 |
Teraz każda chwila kiedy ciebie obok nie ma, zatruwa mi serce jak najgorsza epidemia.
|
|
 |
Twoje oczy to już nie moje okno na świat.
|
|
 |
Tak ciężko unieść, to waży tysiąc kilogramów, a nie do twarzy ci, gdy uśmiech zakrył smutek przez zawód.
|
|
 |
Proszę, poczytaj mi te opowieści nieprawdziwe, razem spalmy pamiętnik, do reszty przegnajmy chwile.
|
|
|
|