 |
Wpisy na moblo są jak życie, trzeba przejść przez niezłe gówno, aby wreszcie trafić na coś dobrego
|
|
 |
"Istnieją myśli, których kurwa nie zniesiesz, nie znajdziesz ratunku pod ostrzem żyletek, czasem to myśli ludzi, których kochasz jak Werter, bo co, gdy siostra powie Ci, że czeka aż zdechniesz..."
|
|
 |
"Zwyczajni niezwyczajni albo na odwrót w sumie, zwykłość też jest niezwykła, musisz zrozumieć..."
|
|
 |
"I wiem, że sens jest w tym, jak na mnie patrzysz, będę obok, jak świat z nas zadrwi..."
|
|
 |
Nigdy - nigdy nie lubiłem tego słowa, trzeba wiedzieć jak użyć, żeby nigdy nie żałować. Zawsze - jeszcze gorzej, zawsze się bałem, to czas plus obietnice, zawsze z nimi przegrywałem..."
|
|
 |
"Wiem, że dzisiaj ze mną jesteś i doceniam wszystko, lecz mam powód żeby myśleć, że nie będziesz jutro. Jak się człowiek raz zawiedzie to żyje pod presją - zresztą sama powiedz, będziesz ze mną?"
|
|
  |
Czasem tak ciężko uwierzyć jest w szczęście. Czasem zauważamy je, kiedy już je stracimy. / gieenka
|
|
  |
rozpierdala mnie wewnętrznie tęsknota za Tobą. / gieenka
|
|
 |
ludzie, cholerni egoiści dążący jedynie to zaspokojenia własnych potrzeb, czerpania osobistych korzyści. jesteśmy wszyscy dla siebie tylko zabawkami. ten świat jest zepsuty, my jesteśmy zepsuci, a nasze serca powoli kończą proces fermentacji. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
I miałam dość już tej nicości, tych wszystkich pustych gestów bez uczuć i tego, że znów kończyłam w ramionach nic dla mnie nie znaczącej osoby, bo przecież Cie nie było. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Mijam ulice, po których razem kroczyliśmy, kamienice, które wspólnie mijaliśmy, miejsca, w których byliśmy, jakąś kawiarnię, sklep, ławkę i nie ma nas tam i może już nie będzie. Fakt, to smutne, blado uśmiecham się do wspomnień, życie.. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Chłodny listopad, gorąca czekolada ogrzewająca moje dłonie, miejsce gdzieś w pobliskiej kawiarni, tysiąc nieuporządkowanych myśli w głowie i nagle za szybą zjawiasz się Ty, po długim czasie Cie widzę. Z oddali obserwuję Twoją sylwetkę, sposób w jaki się poruszasz, ten uśmiech, to spojrzenie, wszystko takie samo. Ale moje serce jest spokojne, nie wyrywa się, nie usiłuje opuścić ciała i biec za Tobą jak zazwyczaj, nie, ono bije nadal swoich stonowanym rytmem. Znikasz z zasięgu mojego wzroku i wciąż Cie nie ma, już po wszystkim, przywykłam. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
|