 |
nic nie jest tak, jak być powinno. gubię się, nie mam siły...... ' tydzień. / moje.
|
|
 |
tęsknię . pytanie czy chorujesz na to samo. [ ansomia ]
|
|
 |
ŁASKOTANIE( czasownik ) Podobne do gwałcenia , ale musisz się śmiać. [ dzyndzelek ]
|
|
 |
dlaczego tak jest, że gdy jednej osobie na związku zależy w chuj mocno, to ta druga musi zazwyczaj cierpieć i mieć mętlik? dlaczego nigdy nic nie może być takie proste i poukładane? dlaczego na każdym kroku życie staje się coraz trudniejsze? dlaczego ja już nie daję rady...................... ? / moje.
|
|
 |
dlaczego czasem przychodzą te dni, gdzie łzy lecą momentalnie same, bez powodu? dlaczego potrafię pomóc komuś, a sobie w ogóle? dlaczego? / moje.
|
|
 |
nigdy nie dowiesz się jak czuje się kobieta, która płaczę w poduszkę, która tęskni i choruje, która najbardziej w świecie pragnie by pokochał ją ten kretyn.
|
|
 |
Mówią, że sztuką jest wybaczać, według mnie sztuką jest ponownie zaufać.
|
|
 |
często dopadają mnie obrazy z tamtego dnia i ta jedna myśl, że oddałabym wszystko by zmienić bieg wydarzeń
|
|
 |
Chciałam być Twoim małym planem na przyszłość. Drobną kobietą, którą wielbiłbyś nad życie. Oczkiem w głowie, któremu zawsze zapewniałbyś bezpieczeństwo. Głodnym człowiekiem, któremu co chwilę musiałbyś przynosić jedzenie. Czasem wściekłą osobą, którą potrząsnąłbyś mocno za ramiona i szepnął 'Wyluzuj, i tak Cię kocham'. Chciałam żyć z Tobą wiecznie i każdego dnia móc kochać Cię bardziej.
|
|
 |
myślałam, że mogę mu zaufać. myślałam, że jego słowa są szczere i prawdziwe. myślałam, że gdy zamknie mnie w swoich ramionach ból emanujący w moim ciele; od stóp do głów, i od serca po duszę zniknie. myślałam, że gdy wpije swoje usta w moje nie będę pragnęła już żadnych innych. myślałam, że gdy powierzę mu swoje małe, żałosne serduszko będzie się nim opiekował i o nie dbał. i nie pomyliłam się. każdego dnia, każdej minuty, każdej sekundy przekonywałam się o tym. myślałam, że jeśli jego głos stał się dla mnie ważniejszy niż tlen - prędzej czy później umrę z jego własnych rąk. przecież tak jest.. przecież w życiu co chwilę się coś pieprzy. coś się niszczy, coś boli, coś piecze, coś drapie, coś rozrywa nas na strzępy, ktoś ciągle podkłada na, kłody pod nogi, ale nie. nie tym razem. nie on. nie mi. miłość bywa zgubna, ale to największy skarb świata. /happylove
|
|
 |
kiedyś było prościej. była woda zamiast wódki. paluszki zamiast papierosów. były zabawy w rodzinę, w sklep, czy restaurację. każdy mógł zostać lekarzem albo dyrektorem jakiejś firmy. byliśmy perfekcyjnymi piosenkarzami. porozumiewaliśmy się bez komórek i internetu. a berek był jedną z ulubionych zabaw. dawniej świat wydawał się być łatwiejszy. bez bólu pękającego serca, tęsknoty i nadziei na lepsze jutro.
|
|
 |
A może ja po prostu zbyt dużo wymagam? Może nie powinnam chcieć Ciebie tu obok, Twoich ciepłych dłoni na moim ciele, Twojego przeszywającego spojrzenia i Twoich warg na mojej szyi. Chcieć Twojego uśmiechu, Twoich ramion otwartych wyłącznie dla mnie. Może to zbyt dużo byś przyszedł do mnie by wypić razem kakao z bitą śmietaną, a o północy przytulać nadając imiona gwiazdom na niebie. Chyba za wiele oczekuję chcąc usłyszeć od Ciebie trochę szczerości, słodkości i dwóch słów. Oczekując trochę namiętności i niegrzecznego zachowania jak i romantycznej kolacji przy świecach. Chodzenia za rękę, słodkich fochów i smsów na dobranoc. Może wcale nie powinnam chcieć zatrzymać Twojego serca, już tak na zawsze i przywiązać się na wieki do Twojej duszy? Może to za dużo, a może za mało. Może zbyt dużo wymagam zbyt dużo oczekuję. Ale ja naprawdę tego chcę i nie potrafię przestać chcieć/61sekund
|
|
|
|