 |
moim jedynym ukojeniem jest spanie. kiedy śpię nie jestem smutna, nie jestem zła, nie jestem samotna, jestem niczym.
|
|
 |
abrakadabra, kabum. nie pomogło. nadal jesteś kurwą.
|
|
 |
Parę nie potrzebnych łez i stracony czas, wpatrując się w ekran telefonu.
|
|
 |
cześć, na pewno mnie pamiętasz. to ja umierałam przez Ciebie milion razy.
|
|
 |
przez chwilę poczułam sie jak wtedy. taka... szczęśliwa. dziwne uczucie, e.
|
|
 |
niby nic się nie dzieje, ale... właśnie. nic się nie dzieje. nie wiem kogo chcę oszukać tłumacząc się, że ten żałosny humor to z przemęczenia.
|
|
 |
PRZYJAŹNIĆ to ja się mogę z koleżanką, z Tobą chcę BYĆ, kochanie.
|
|
 |
Kolejny papieros,koleje zaciągnięcia jedno za drugim , kolejno wymieniane powody dlaczego tak bardzo go nienawidzę a między oddechami ciche westchnienia miłości...
|
|
 |
a teraz Ty poczuj smak mojej obojetności.
|
|
 |
może i lepiej, że nie jesteśmy razem. łatwiej mi z tym, że nie mogę być z Tobą, niż z tym, że mogłabym Cię utracić.
|
|
 |
jeśli nie chcesz dać mi miłości to po prostu odejdź. nic innego od Ciebie nie chcę.
|
|
 |
papieros którego trzymam w przymarzniętych dłoniach oznacza, że jeszcze nie dałam rady, że dalej noszę maskę szczęścia.
|
|
|
|