 |
jebać te walentynki. z jakiej racji pary mają udawać przez ten głupi jeden dzień, że są najszczęśliwsi na świecie, czemu tylko w ten beznadziejny dzień ludzie będą się pokazywać razem w kinach, restauracjach i wielu innych. czemu nie może być tak codziennie? czemu w ten dzień wszyscy wyznają sobie miłość, czemu nie w zwykły szary dzień, czemu nie mogą robić tego każdego dnia. przecież z to chore. /stawiamnachillout
|
|
 |
wiecie co? zaczęłam zmieniać swoje życie i jestem szczęśliwsza. odnalazłam prawdziwą siebie - wam też radzę, świetne uczucie - naprawdęl /stawiamnachillout
|
|
 |
piorytety w życiu się zmieniają. moje się zmieniły. trzymajcie kciuki - mam nadzieję, że tym razem mi się uda. /stawiamnachillout
|
|
 |
zostały mi dwa lata do końca liceum, chociaż każdy mówi, że szybko miną. nawet się nie odwrócę, a będę zdawać maturę. strasznie, ale okropnie ten czas mi się dłuży, chciałabym czytać wyniki zdanej matury, spakować się i być w samolocie. w samolocie, który zabierze mnie do "innego świata", gdzie wszystko się zmieni i wszystko będę mogła zacząć na nowo. czekam na ten dzień gdy na lotnisku w Nowym Yorku będzię czekać na mnie moja najwspanialsza siostra, zabierze mnie do siebie, znajdę pracę i pójdę na studia. a w między czasie będę się świetnie bawić. po prostu oderwę się od tego kraju i myślę, że wyjdzie mi to na dobre. /stawiamnachillout
|
|
 |
Jeśli mam na coś ochotę, resztę odkładam na potem.
To się staje priorytetem, a milczenie, które złotem, przestaje być kłopotem.
|
|
 |
To nie tak, że kręcę sobie w głowie chore filmy
po prostu myślę, czemu co chwilę jesteś kimś innym
nie kumam po co non-stop stosujesz dziwne zagrania,
bo jestem sobą, co parę minut nie zmieniam zdania.
|
|
 |
Moje łzy, to wypuszczenie cierpienia z wnętrza, to pozbycie się smutku, żalu, Jego.
|
|
|
|