|
W nic bardziej nie wątpimy niż w prawdziwość minionych uczuć.
|
|
|
Nie chcę już oddechu na karku i dłoni na biodrach.
Dotknij mnie sercem.
|
|
|
|
pamiętam, kiedy wypłakiwałam się, z głową na twoich kolanach . jeszcze wtedy się kumplowaliśmy . opowiadałam ci, jak tamten mnie zranił . jakim był chamem . mówiłeś, że ty taki nie jesteś . sprawiłeś, że naprawdę ci uwierzyłam . a potem zrobiłeś ze mną to samo, co ten poprzedni, skurwielu .
|
|
|
Zabrakło go , przez moment świat się zatrząsł , ziemia się rozstąpiła a sufit się osunął. Przez moment wszystko krzyczało , wszystko bolało. A później było ciemno , ciemno , pusto i jakoś tak zimno , nie pewnie , cholernie obco. Poranki i wieczory , noce i południa , dni i tygodnie to wszystko mijało gdzieś obok , obok mnie. Potem jakoś żyłam , jakoś , jakoś tak , nie do końca w normalnym rytmie ale jednak żyłam,funkcjonowałam , o ile tylko dawałam rady w miarę swobodnie.Brakowało mi widoku jego zaspanej twarzy przy porannej kawie,i mijania się z nim w drodze do łazienki.Nagle zabrakło mi tych wszystkich drobnych rzeczy, które zawsze robiłam przy nim ,tak całkiem nieświadomie.Jak podśpiewywanie przy robieniu tostów,czy ślizganie się w ciepłych skarpetkach po kuchni.I wiesz o ile w pewnym,wciąż jeszcze małym stopniu udało mi się uporać z jego śmiercią to nigdy nie uda mi się uporać ze świadomością że nic już nie będzie takie jak dawniej /nacpanaaa
|
|
|
„Zabrakło drożdży, które poruszały me życie; znikł czar, który podtrzymywał mnie podczas głębokich nocy i rano budził mnie ze snu.” [cierpienia młodego Wertera]
|
|
|
Jest tylko jeden grzech: kradzież. Każdy inny grzech też jest kradzieżą. Rozumiesz? Kiedy kogoś zabijasz kradniesz mu życie. Jego żonie kradniesz męża, a jego dzieciom ojca. Kiedy kłamiesz okradasz innych z prawa do prawdy. Nie ma nic gorszego od kradzieży. Teraz rozumiesz.
|
|
|
Zapomnij o tym, co było, by mieć to, co będzie.
|
|
|
Za oknem jesień, to już jest chyba trzecia w tym roku...
|
|
|
nazywa mnie egoistką, kiedy ja cały czas myślę o innych. o rodzicach, braciach. o przyjaciołach. zarzuca mi, że nic mnie nie obchodzi. że widzę jedynie swój czubek nosa. idiota. przecież gdyby tak było, moje łóżko już dawno stałoby puste, a moja rodzina zmniejszyłaby się o jednego członka. już dawno moje serce przestałoby bić, a uśmiech z mojej twarzy znikłby na zawsze. już dawno bym to zrobiła. /happylove
|
|
|
Jestem twoją rozkoszą. Jestem twoim kłamstwem. Jestem twoim grzechem i twoją wściekłością. Jestem twoim szaleństwem i twoją wątpliwością.
|
|
|
|