 |
Dla niektórych istnieje tylko ta jedna, jedyna osoba, od początku do końca. Nikt inny nie pasuje. Nikt inny nie trafia do serca w ten sposób i nie żyję w nim.
|
|
 |
Jeśli szukasz słowa, które oznacza troskę o kogoś ponad zdrowy rozsądek i chcesz, by miała wszystko czego zapragnie, nieważne jak bardzo cię to niszczy, to jest to miłość. I kiedy kogoś kochasz po prostu... nigdy nie przestajesz, nigdy. Nawet jeśli ludzie przewracają oczami lub nazywają cię czubkiem. Nawet wtedy. Szczególnie wtedy. Nie poddajesz się, ponieważ gdybyś się poddał, gdybyś po prostu, wiesz, posłuchał rady całego świata i ruszył naprzód i znalazł kogoś innego, to to nie byłaby miłość. To byłaby kolejna jednorazowa rzecz, o którą nie warto walczyć.
|
|
 |
Wierzę, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Ludzie zmieniają się po to, abyś mógł nauczyć się ich sobie odpuszczać. Sprawy przyjmują zły obrót, po to byś mógł docenić je wtedy, kiedy wszystko jest dobrze. Wierzysz w kłamstwa po to, by w końcu nauczyć się ufać tylko sobie, a czasami dobre rzeczy rozpadają się po to, aby jeszcze lepsze mogły powstać.
|
|
 |
kolejny dzien bez ciebie znosze ciezko. tesknie tak bardzo. ale opowiadaj, jak sie bawiles, jak minal weekend? myslales cos o mnie? nie imprezowalam, bez ciebie nie chce i nie umiem. nie mialabym kogo chwycic za reke w drodze do klubu, nie mialabym komu co chwile dawac buziaka, smyrać i droczyc się. bez ciebie to nie to samo. bylam w domu, jezdzilam z bratem, zalatwialismy interesy, sprzątalam mu golfa. powiedz, czy kiedys bede mogla tak czyscic twoj samochod jak jego.. tesknie tak bardzo..
|
|
 |
opowiedz mi, jak sie tam bawiles, z kim byles, co robiles? miales jakas fajna? jaka byla, blondynka czy brunetka, oczy zielone czy niebieskie, wysoka czy niska. powiedz, lepsza czy nie. a moze miales ich wiecej, po to tam pojechales, dlatego ja nie moglam jechac? myslales choc troche o mnie?
|
|
 |
Nie zranisz mnie już więcej. Dziś tracisz mnie ostatni raz.
|
|
 |
tak, chyba najlepiej zaczne od zwykłego cześć. no więc cześć. tak na prawde to nie wiem co napisać, od czego zacząć. wiem, najlepiej od początku.. ale ten początek jest trudny. trudność polega na tym czy mówić ci od razu jak bardzo mi się podobasz, jak nie wiem co w sobie masz, ze tak mnie kręcisz, jak ciągle spoglądam na ciebie i twoje oczy.. czy może zacząć od owijania, od pytań co słychać, co tam, co robisz.. odpowiedz mi, za co? za co jesteś taki, za co cię lubię mimo, że ciągle się droczymy. zaczynam studia, coś nowego, nowy etap, znajomości, więc nie przejmuj się tym co tu nagryzgałam. to minie, prędzej czy później będzie musiało. przepraszam choć wiem, że teraz mówisz w duchu 'nie masz mnie za co przepraszać, przejmujesz się mną, to nie warto' ale ja przepraszam, że tyle razy cię denerwowałam lub irytowałam. cześć.
|
|
 |
Akceptuj to na co nie możesz poradzić.
|
|
 |
coraz częściej mam sny o Tobie, a brat wchodząc rano do mojego pokoju mówi do mnie żebym nie udawała że śpię, a ja nie udaje, ja uśmiecham się, robie różne miny i podobno nawet mówię przez sen z Tobą.
|
|
 |
pozostaniesz na zawsze i bez odwołania/.
|
|
 |
Pierwsza zasada życia: nie przywiązuj się do rzeczy, miejsc i ludzi.
|
|
 |
Do czyjegoś serca nie wchodzi się z ciekawości.
|
|
|
|