 |
Odwzajemniona lecz niespełniona, wakacyjna miłość. Działo się to 120 km od mojego miasta... Nie widział rejestracji samochodu, przy którym jadłam lody z rodziną? Nie spytał kolegów, którym powiedziałam, zanim On do nas dołączył, skąd jestem, jak mam na imię? Na pewno nie... Inaczej czekałby już w sobotę przed moim domem, albo zadzwoniłby do mnie. A skoro tego nie zrobił, to znaczy, że tego nie wie! / "Jak dobrze żyć w krainie marzeń" ..
|
|
 |
Jeśli ten ból ma być przedsmakiem czegoś dobrego, to się zgadzam. Obudzę się rano. Wytrzymam. Postaram się być silna, podołać temu wyzwaniu. A jeśli dam radę, to proszę tylko o jedną jedyną rzecz, nic więcej. O Niego proszę..
|
|
 |
~ Nie zapomina się twarzy człowieka, który jest ostatnią nadzieją..
|
|
 |
'wykańcza mnie tęsknota. ten ból w środku. czuję jak się rozsypuje na kawałki... przez Ciebie'
|
|
 |
'naprawdę tęsknię za prawdziwym Nim. za Jego czułymi słowami, dotykiem, ustami, dłońmi i Jego miłością kurwa, tą prawdziwą miłością.'
|
|
 |
"i schleję się tak, że nie będę pamiętać dzisiaj i zaciągnę się tak, że aż zrobi mi się słabo i znów pokłócimy się tak, że trudno będzie się wydostać i znów wszystko się zawali i to będzie koniec, koniec."
|
|
 |
Piękne jest to, że jesteśmy tak różne i tak rzadko się widujemy, a mimo to nasza przyjaźń trwa nadal, od kilkunastu lat. Nie słabnie. Trwa..
|
|
 |
Wciąż szedł po swoje. Nie słyszał, że się śmieją. Miał problem z ludźmi z miasta, z utraconą nadzieją.
|
|
 |
Zaczął od miękkich jak większość rówieśników, lecz niestety to nie poskromiło jego apetytu. Spróbował twardych, koleżka go zaszczepił. Już po czasie płynął z nurtem bardzo zgubnej rzeki.
|
|
 |
Te wymalowane lale śmiały się, że jest pierdolonym brzydalem. Pluły do kanapek i pisały na ścianie, że robi lache, wołały do niej brudasie. Jakim kurwa prawem.?
|
|
 |
Moja duma to skurwiel, a to dostałem w genach.
|
|
 |
Dam Ci miliony róż, w postaci szalonych słów.
|
|
|
|