 |
wznieśmy toast wystarczy raz.
ordynarny świat śpiewa "sto lat"
|
|
 |
Tak bardzo się pomyliłam. Myślałam, że naprawdę potrafię uwolnić się od przeszłości, ale to jedna wielka bzdura. Próbowałam okłamać serce, ale jego nie da się oszukać. Przecież ciągle go kocham i tęsknie za nim i nic na razie tego nie zmieni, więc niepotrzebnie wmawiałam sobie, że jest inaczej. Rzeczywistość znów niszczy mnie od środka, a ja nic nie mogę zrobić. On jest coraz dalej, a ja nie mogę mieszać mu się w życie ze swoimi żalami. Chciałabym nauczyć się żyć bez niego, ale to jest tak cholernie trudne. Życie mnie przerosło, po raz kolejny, tak po prostu. / napisana
|
|
 |
To życie jest do dupy, wieczorem nie śpimy z miłości, z rana z tęsknoty, wróć, bez Ciebie nie dam rady dłużej tak.
|
|
 |
cholernie za nim tęsknie , jest po północy a ja siedzę na parapecie , w ręce szlug, obok leży tablet z otwartym archiwum , łzy lecą ciurkiem wraz z resztą makijażu , który od paru dni maskuje moje zmęczone oczy , w głowie mam istny burdel , nic nie ogarniam prócz tego że go kocham całym sercem , wiem że jego miłość mnie zniszczy ale tak samo niszczy mnie brak jego obecności w moim życiu. / namalowanaksiezniczka
|
|
 |
A serce po raz kolejny zgubiło się między uczuciami, odnalazło się w środku nocy że brakuje kogoś kto lubił się kłócić o to kto kocha bardziej i wywoływał ten szczery uśmiech na mojej twarzy, w końcu zrozumiało że zawsze będzie brakowało osoby, która miała być na zawsze.|namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Najgorzej jest w nocy, kiedy już od godziny przewracam się z boku na bok. Wybija 3, a ja nadal nie mogę zasnąć. Za dużo myśli przechodzi przez moją głowę, mam tyle pytań na które brakuje mi odpowiedzi. Ciekawi mnie co teraz robisz, czy śpisz czy może jesteś na domówce u kumpla. Przed oczami mam wszystkie wspomnienia. Obracam się do ściany, a oczy mimowolnie patrzą na nasze inicjały napisane markerem. Łzy cisną się do oczu, ale wiem, że nie mogę płakać. Obiecałam Ci, że nie będę płakać, nawet wtedy kiedy będzie rozpierdalało mnie od środka.
|
|
 |
Chcesz wiedzieć co to miłość?
Ona jest jak alkohol.
Najpierw upija Cie, potem poniewiera mnie
I tak się włóczę gdzieś chyba zgubiłem sens bo tu nic się nie zmienia
dla mnie świat się zatrzymał mimo ze się kreci ziemia.
Odkąd niema Cie ze mną chmury przykryły słonce
mimo ze lato gorące to ja czuje tutaj chłód, lód w sercu.
Mimo ze biegnę czuje jakbym stał w tym samym miejscu
samotny pośród ulic jak cień w dolinie mgieł.
Krzyczę do ciebie zza światów może teraz słyszysz mnie
i tez czujesz to co ja i tez chciała byś coś zmienić.
|
|
 |
I co mała, nic już nie zrobisz, nie? Nawet zakupy nie sprawiają już takiej samej radości, niby przez chwile jest fajnie, kupujesz nową bieliznę, jest idealnie, wyglądasz w niej seksownie, ale co z tego, facet do którego bije Twoje serce w tym Cie nie zobaczy.
|
|
 |
Dziwne, świat pozmieniał się przez lata, zawsze robiłaś coś dla niego, a teraz go nie ma, on nie chce być w Twoim życiu, ale jakoś nie umiesz się z tym pogodzić, każdego dnia masz nadzieje, że wszystko się zmieni. Że ujrzysz sens, że znów będziesz robiła wszystko dla nas.
|
|
 |
Nagle, tak po kilku latach nieobecności znowu stanął w moich drzwiach. Twierdził, że wrócił, by oddać mi kilogramy wspomnień, które niegdyś zawłaszczył sobie na własność, a które teraz są zbędnym ciężarem i zrzeka się prawa do nich. Na koniec wyciągnął dłoń i cichym szeptem oznajmił: 'Zbyt długo należało do mnie, dlatego dziś Ci je zwracam. Zwracam Ci twoje serce. Już ledwo bijące, jednak wciąż wypełnione miłością'.
|
|
 |
Któregoś dnia może wstaniesz, obudzisz się i dojdziesz do wniosku, że mnie kochasz tak naprawdę, że beze mnie życie nie będzie miało sensu, że chciałbyś abym zaczęła wszystko budować od nowa.
|
|
 |
gdy słysze z jego ust słowo "malutka", nogi sie pode mną uginają, serce w środku tańczy sobie salse bo w końcu jest ktoś kto je pokocha/namalowanaksiezniczka
|
|
|
|