uwielbiam to co banalne... banalne przepuszczanie w drzwiach, podanie dłoni przy wysiadaniu z samochodu, dosunięcie krzesła przy kolacji, pocałunek w dłoń na powitanie, no i miłość - też całkiem banalne.
czas czekoladowych papierosów i pogryzionych długopisów, worków pod oczami, stężenia nikotyny co przekracza stan krytyczny oraz ilości herbaty ponad normę..
idźmy za dom, na ławkę, do kina, do lasu, na ognisku, nad rzekę, za rękę, pod rękę, pod rękę, na rękach, wróćmy jutro, pojutrze, za tydzień, za miesiąc, za rok, nigdy. wybór należy do Ciebie.