 |
Broń się przed rutyną i znowu próbuj dokonać czegoś niezwykłego. Niewielka rzecz, choćby nawet mało ważna może otworzyć ci drzwi do wielkiej przygody, zarówno w wymiarze ludzkim jak i duchowym.
|
|
 |
Selektywnie patrząc przez pryzmat suchej oceny, mogę ewidentnie stwierdzić, iż Twoja indolencja intelektualna nie obliguje mnie do prowadzenia dalszej konwersacji z Tobą.
|
|
 |
Bo jak ma się prawdziwego przyjaciela, można mieć cały świat.
|
|
 |
Czasami dochodzę do wniosku, że nie potrafię walczyć o marzenia i o to, co jest dla mnie bardzo ważne...
|
|
 |
Gdy widzę zakochaną parę, tak strasznie zazdroszczę im szczęścia.. Jednak po chwili, przychodzą inne myśli i zastanawiam się kiedy i w jaki sposób on ją zrani oraz jak bardzo ona będzie cierpieć..
|
|
 |
'Jeśli Cię boli, gdy się z kimś kłócisz, to znaczy, że naprawdę Ci zależy. '
|
|
 |
Może każde złe chwile, złe dni, czy dramatyczne sytuacje pojawiają się w naszym życiu
tylko po to, aby nam coś uświadomić? Może po to abyśmy zaczęli
doceniać coś niedocenianego, zaczęli myśleć o czymś co w ogóle nas nie obchodzi, lub na odwrót? Może abyśmy w porę zaczęli kochać, lub po prostu zapomnieli, zanimbędzie za późno?
|
|
 |
Facet jak strumyk. Ładny, bo ladny, nie każdy bystry. / bibliotekowy-swiat
|
|
 |
uczucia są piękne, lecz nie zawsze coś warte.
|
|
 |
Pijąc kolejnego drinka obiecałam sobie,ze ostatni raz dałam sie zranić.Delikatnie lecz łapczywie mój wzrok powędrował na chłopaka żłobiącego piwo siedzącego tuż przy drzwiach.Nasz wzrok się spotkał i uśmiechajac się upił kolejny łyk.Sięgnęłam po telefon-Za 15 minut Nowy rok!-krzyknęłam,po czym ze znajomymi zaczeliśmy się zbierać schodząc na dwór.Przez cały czas mój wzrok wodził po nieznanym mi dotąd kolesiu.Te spojrzenia działały także w druga stronę-nieśmiałe,a jednocześnie pożądajace.Po 20 minutach znalismy swoje imiona.Skałdaliśmy sobie życzenia,które były początkiem naszej znajomości.Było coraz goręcej.Szaleństwo Sylwestrowej Nocy popchnęła nas w stronę jak do tej pory mi zakazaną.Myślałam,że to przygoda,przelotna znajomość.Ale spodobał mi się zbyt mocno,zbyt bardzo bym mogła zapomnieć.Ale mnie zranił,kolejny mnie zranił mimo,że obiecalam sobie,że juz nigdy więcej..Ma inną od 4 lat.Mimo,że o tym wiedziałam brnęłam w to zapominając o zablokowaniu uczuć i zamknęciu serca.. || pozorna
|
|
 |
Zgasiłam komputer,wyłączyłam telefon i z gorącą malinową herbatą przysiadłam na łóżku.Okryłam ciało kocem ogrzewając dłonie gorącym napojem.Czuję jak z dnia na dzień coraz mniej mam w sobie emocji,coraz mniej mnie obchodzi.Nie chcę miłości, nie chcę już więcej uczucia.Nie chcę kjolejny raz sie rozczarować,tęsknić i płakać za kimś kto tak naprawdę nigdy nie kochał mnie.Wyrosłam już ze szczeniackiej miłości.Nie potrzebuje jej.Potrzebuję spokoju i równowagi,której zapewnić mogę tylko sobie sama.Upiłam kolejny łyk gorącej herbaty parząc sobie usta.Mimowolnie łzy pociekły mi popoliczku.Oszukuję sama siebie,ale wiem,że jak pozwolę się komuś zblizyć to kolejny raz zostanę zraniona.Boję sie samotności,ale jeszcze bardziej boje się odtrącenia.Nie dziwią mnie słowa,że jestem zimna i niedostępna usłyszane juz niejednokrotnie od różnych chlopaków..Ale gdyby dowiedzieeli się ile przeżyłam w swoim krótkim życiu przyznali by mi order.Bo jak na 19-latkę przeżyłam za dużo.. || pozorna
|
|
|
|