 |
|
czuję wciąż, że my to nie to.
|
|
|
|
Miłość to UCZUCIE, tak samo jak nienawiść, zazdrość, przyjaźń, obrzydzenie czy zauroczenie. Jedni wierzą w przyjaźń, za to w miłość nigdy. Większość ludzi przeżyło miłość, nawet tą nieszczęśliwą.. Ale przeżyło, było im dobrze, chociaż przez kilka chwil. Każde z nich wierzy w miłość, tą odpowiedzialną, wierną, PRAWDZIWĄ. Czasem cierpimy, tęsknimy, ale to nie równa się ze szczęściem, które czujemy będąc z drugą połówką. Ci nie wierzący w miłość.. Powiem szczerze, totalne debile, żyjące na tym świecie, chyba tylko dla siana.
|
|
|
|
Trzeba być niezłym pojebańcem, żeby wstać nieświadomie w nocy, iść do kuchni, wyjebać z wszystko z lodówki, porozbijać talerze i wrócić niewinnie do łóżka. No przyznajcie..
|
|
|
|
Dla ciebie miłość i przyjaźń nie istnieją. No to w takim razie ja jestem ciekawa, jakie wartości w twoim życiu są najważniejsze. Może takie coś jak dawanie dupy? Albo.. Fałszywość? No sory, ja tobą nigdy nie byłam i nie będę, więc nie wiem jak to jest być szmatą bez uczuć. Ja siedzę całe dnie z przyjaciółmi, czasem się śmiejemy, niekiedy płaczemy. Codziennie mówię "kocham cię" mojemu chłopakowi, całuję go i wierzę, że będziemy razem na zawsze. Choćby miało tak nie być, wierzę. Nie uwierzę, że masz jakiekolwiek uczucia, nawet nienawiść. Wczoraj wyzywałaś mnie od dziwek, kurew, szmat, suk i gadałaś, że mnie zabijesz, a dziś się do mnie uśmiechasz. Hah, dziewczyno, ogranij. Jak nie teraz, to kiedyś...
|
|
|
|
"Miłość to bzdura, na początku fascynacja, zauroczenie. Później pozostaje tylko szara rzeczywistość, obojętność, przyzwyczajenie." Nie, nie jestem zafascynowana naszą miłością ani Nim. Nie jestem w nim zauroczona. Jest dla mnie najważniejszy, kocham Go, mam związane z Nim wielkie plany, ufam Mu bezgranicznie. Nie sądzę by z tego wyszła obojętność, czy jakaś szara rzeczywistość. O, nie!
|
|
|
|
Nic już nie czuję słuchając tych piosenek z kiedyś, przy których płakałam, są puste. A to dlatego, że naprawiłeś mi serce.
|
|
|
|
Czujesz do mnie to samo co ja do Ciebie, wiem to. Tęsknisz tak samo, myślisz tak samo, czujesz mnie tak jak ja Ciebie. Po prostu jesteśmy tylko dla siebie.
|
|
|
|
Obiecałeś mi, że nigdy nie zrobisz sobie krzywdy, choćbyś miał największego doła.. Że nigdy nie umrzesz i zawsze będziesz ze mną i że nigdy nie przestaniesz mnie kochać. A moja babcia mówiła kiedyś "obiecanki cacanki!".. Hm, teraz sądzę, że obietnice z Twojej strony to coś wielkiego, dzięki czemu czuję się ważna. Przynajmniej dla Ciebie.
|
|
|
|
Na przerwie siedziałam na kolanach przyjaciółki, śmiałyśmy się jak zawsze. Nagle z tyłu podszedłeś Ty i złapałeś mnie za biodra. -Ej, mycho. Mam Cię, zdradzasz mnie! -Noo wydało się, jestem bi! Odchyliłam lekko głowę i pocałowałam Cię tak, że wszystkie laski wokół zazdrościły mi takiego ciacha, a wszyscy kolesie zazdrościły Ci takiej laski jak ja!
|
|
|
|
Nawijasz coś o swoich planach na przyszłość, które nigdy się nie spełnią, a ja jak zwykle śmieję się kpiąco i nie mogę przestać długi czas. Pomagasz zamykając mi moje usta Twoimi..
|
|
|
|
Dodaj komentarz
