najśmieszniej było, gdy butelka z wodą upadła na podłogę tworząc jedną wielką kałuże, a wtedy koleżanka siedząca na krześle podciągnęła nogi pod brodę, objęła je ramionami i zaczęła krzyczeć "sorze, utopimy się! "
"Pocałunek jest tak intymny. Inne rzeczy można udawać, ale pocałunek... Złączone usta dwojga ludzi, ich oddechy, ich dusze. Cały romans jest w pocałunku."