 |
|
Biorę tęsknotę i popijam ją smutkiem. || gieenka
|
|
 |
przestałem sobie radzić z życiem i zacząłem chlać co weekend. i umierać miałem, rzucić wszystko w pizdę. u mnie nic nowego i usłyszysz to nie raz. mówią 'widzę jak upadasz', odpowiadam 'to nie ja!' / bonson.
|
|
 |
mogłabym napisać milion wersów o tym jak cierpię. kląć jeszcze głośniej i jeszcze częściej, albo odejść i nie mówiąc nic więcej.. a to, co kiedyś było wszystkim, teraz już nie ma znaczenia. po prostu żyjesz, szukając wciąż nowego sensu istnienia.. ale to tylko się śni, bo to nie zdarza się nam. życie jest piękne, kiedy zrozumiesz po co i dla kogo żyjesz..
|
|
 |
mój Eden jest tam, gdzie Twój rytm bicia serca. / O.S.T.R.
|
|
 |
na nowo karmimy się kłamstwami, na co dzień trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód, bo tak łatwiej? łatwiej oszukiwać samego siebie, zabijać podświadomość, by pozornie wyjść na prostą? marne realia rzeczywistości, zatruwasz własne życie po to by żyć, dzielisz sekundy, ponownie wstrzymując ból, niezrozumiałe schematy, parę niezabliźnionych ran, wciąż tracisz to co kiedyś warte było najwięcej, tracisz samego siebie. być martwym za życia, to już nieważne, kolejny haust powietrza, zakańczasz temat. / endoftime.
|
|
 |
czasem lepiej zatrzymać się w tym zakręconym świecie i pomyśleć..
|
|
 |
|
ei chłopcze, chyba Ci podjebię bluzę. / zm_
|
|
 |
często myślę, gdzie jesteś? co robisz i o czym marzysz? i myślę dużo - bezskutecznie. a łzy płyną po twarzy... czy myślisz o mnie czasem? czy wspominasz chociaż przez chwilę? czy warto było..?
|
|
 |
jestem brzydką, naiwną idiotką. ale przynajmniej nie udaje kogoś kim nie jestem.
|
|
 |
w nikotynie, alkoholu, czy narkotykach najbardziej cenię to, co w nich mnie zabija..
|
|
 |
chciała wrócić do tych normalnych chwil. tak prostych, lecz wiele dla niej znaczących.
|
|
|
|