 |
Odwaga - to kontrola nad strachem, a nie jego brak.
|
|
 |
– Jedna moja ciotka też kiedyś tak płakała.
– I co.?
– Skoczyła z dachu.
– Nic się jej nie stało.?
– Nie wiem, bo trumna na pogrzebie była zamknięta.
|
|
 |
To nie brak miłości, to nie błędy, to nie sprzeczki sprawiły, że nie ma już mojego M i Twojego Y. To kłamstwa, które leciały jak najpiękniejsze ptaki z Twoich ust wprost do mnie. Zachwycały mnie swą nietuzinkowością, różnorodnością i oryginalnością. Sprawiały, że nie potrafiłem oddychać ani spać wciąż myśląc o każdym słowie i wyrazie Twojej twarzy wypowiadającej go. Biegłem za każdym wyrazem jak dziecko za motylem na łące. Chciałem je uchwycić i zachować już na zawsze w sercu wraz z Twoim spojrzeniem. Chciałem by były definicja Twojego imienia i Słońcem w pochmurne dni. Ale za chwilę obraz malowany Twoimi czerwonymi wargami spadł i rozpadł się na części. Miał na sobie pokrywę iluzji, która również zamieniła się na drobne fragmenty. Ptaki okazały się sępami. Jestem jak Prometeusz, ale różni nas to, że ja ukradłem Anioła Bogom, a oni za karę zesłali sępy by codziennie na nowo zjadały moje serce.
|
|
 |
wierz w to co kochasz. kochaj w to co wierzysz.
|
|
 |
-Biegasz z rana?
-Tak, głównie po mieszkaniu, krzycząc: "Kurwa, zaspałem!"
/?
|
|
 |
Wszystkie samobójstwa jakie popełniłam odbyły się w mojej głowie. Pierwszy widok własnej śmierci naprawdę mnie przeraził. Kolejne robiły coraz mniejsze wrażenie, aż do dziś: stoję u progu decyzji, jaką musi podjąć każdy narkoman. Dalej biorę miękkie i nie odczuwam satysfakcji, albo twarde i umieram. Żyj, albo skończ ze wszystkim. Sny o śmierci są dla amatorów.
|
|
 |
A kiedy już wybierzesz sobie cel w życiu, bądź gotowy na to, że nigdy się nie spełni, albo następnego dnia będziesz miał inny.
|
|
 |
Jeśli nie umiemy żyć , nauczmy się choć umierać.
|
|
 |
Jestem sama w domu , słychać kroki moich nagich stóp zmierzających do lustra .Na chwilę zamykam oczy, moje serce zaczyna coraz szybciej bić. Staję przed nim w samej bieliźnie. Analizuję każdy milimetr swojego ciała niczym skaner . Co widzę ? Tu tłuszcz, za grube uda, odstający brzuch, za duży nos, grube ręce, bandaże na nadgarstkach . Podsumowując - Mała, gruba suka..
|
|
 |
Po co Ci wolność, jeśli nie wiesz, co z nią zrobić?
|
|
 |
teraz nie wiem co w Tobie doceniałam. widzę tylko nudnego chłopaka bez perspektyw i zainteresowań zapatrzonego w siebie. którego obchodzi tylko własny czubek nosa. nie wiem co przyciągnęło moją uwagę. nie wiem, za co kochałam.
|
|
 |
Stoję przed lustrem i zastanawiam się co jest takiego we mnie, w moich oczach, a może w krwi, że zasłużyłem na karę, która ma trwać całe życie. Czemu zostałem skreślony jak źle napisany wyraz? Przecież to nie ja trzymałem długopis, nie ja pisałem każdą literę, nie ja źle się stworzyłem. Co sprawia, że ludzie widzą we mnie niepotrzebny przedmiot, który ciąży i zajmuje miejsce? Czemu tak się dzieje, że tak szybko zostaje oceniony, przez to, że ktoś mnie podarł na kawałki i wyrzucił jak śmiecia? Czemu teraz wszyscy widzą we mnie śmiecia i umieszczają mnie do w koszu? Czemu przez jedną osobę ludzie nie widzą we mnie człowieka? Przecież wyglądam jak oni. Jak każdy inny człowiek. Czemu błądzić jest rzeczą ludzką, mi nie wolno? Czemu każda moja porażka to Wasz powód do wbijania gwoździ do mojej trumny? Może i masz rację, może masz prawo wbić we mnie tusz robiąc we mnie dziurę, zgnieść i wyrzucić do kubła na odpady mówiąc: przecież to tylko śmieć.
|
|
|
|