 |
Czasem wolimy uwierzyć w coś nieprawdziwego ale pięknego bo to nie boli w przeciwieństwie do czegoś prawdziwego ale brutalnego więc jakim trzeba być bajkopisarzem żeby w ogóle nie cierpieć
|
|
 |
Nie chcę, słyszeć słów Twoich myśli.
Dobrze grasz, zmieniając uczucia od tak.
Jesteś śmieszny, aż z bólu lecą mi łzy.
Jak brzytwa, ranisz moją duszę.
Czy Ci wybaczę, niestety nie stać mnie na to.
To jest świat, miliarda umęczonych dusz.
Te blizny, to krzyk rozpaczy.
Ja i Ty, to chyba jakiś żart.
Nie chcę Cię znać.
Nie chcę.
|
|
 |
Słowo do słowa, przerosty treści
Oczekiwania nierzeczywistości
Prawda w nieprawdzie, niezrozumienie
Walka pokoleń, rozgoryczenie
Przymus ambicji, wstydliwość rozmowy
Dusza w rozterce, zawroty głowy
Wyniosłość i duma, ślad zagubienia
Uśmiech rozpaczy, brak przebaczenia
|
|
 |
z samotnością jest mi nie po drodze, podobnie jak z ludźmi
|
|
 |
Nie chcę mieć łatwiej, ale mieć te same szasne by pokazać, że coś potrafię./Lizzie
|
|
 |
Nagle zdajesz sobie sprawę, że wszystko się skończyło. Naprawdę. Nie ma już powrotu. Czujesz to. I próbujesz zapamiętać, w którym momencie to wszystko się zaczęło. I odkrywasz, że zaczęło się wcześniej niż myślisz. Długo wcześniej. I to w tej chwili zdajesz sobie sprawę, że to wszystko zdarzyło się tylko raz. I nieważne jak bardzo się starasz, nigdy nie poczujesz się taki sam. Nie będziesz już nigdy czuć się jak trzy metry nad niebem...
|
|
 |
W życiu najczęstsze są dwie sytuacje: albo coś spieprzyłeś, albo ktoś kazał ci spieprzać
|
|
 |
szkoła przygotowuje dzieci to życia w nieistniejącym świecie
|
|
 |
Myślałam, że los się do mnie uśmiechnął myliłam się on tylko się ze mnie śmiał kolejny raz.
|
|
 |
Na ogół nie płacze
nie lecą mi łzy
na ogół się trzymam
i silna jak nikt
Na ogół nie rycze
bo cóż mi to da
lecz czasem porycze
a w oczach krople mam
i tak są gorzkie dni
Siły nie dodadzą
usta nie rozweselą mi
oczy mi podkrążą
duszy nie podniosą z klęczek
sercu nie wytłumaczą
dlaczego bezsenność męczy....
że już wszystko było
w zapomnienie poszło...
nie płacze przecież
wiesz...
smutek mam tylko w sobie
a i tego przyjdzie kres....
|
|
 |
Kiedyś było inaczej, lepiej. Byliśmy młodzi i nie mieliśmy tylu problemów, niczym się nie przejmowaliśmy, nic nas nie obchodziło. Żyliśmy z dnia na dzień, potrafiliśmy docenić bardziej, umieliśmy wykorzystać daną nam szansę, chcieliśmy więcej, bo widzieliśmy w tym wszystkim sens. Ale minęły lata i ludzie, i wszystko się zmieniło. Nagle wszystko runęło. Już nic nie jest takie samo. Zabija mnie świadomość tego, co się dzieje dookoła mnie. Mam wrażenie, że wszystko idzie do przodu, a tylko ja stoję w miejscu i nie potrafię ruszyć, nie mogę. Tak perfekcyjnie nauczyłam się udawać kogoś, kim nie jestem, że ten zbudowany, fantastyczny świat stał się dla mnie zbyt realny, zbyt rzeczywisty, do tego stopnia że sama się na niego nabrałam. Nie potrafię podać konkretnego powodu tej pustki i samotności, coś po prostu siedzi gdzieś głęboko we mnie i nie pozwala żyć. [ yezoo ]
|
|
 |
Kiedy coś przestaje boleć, przestaje mieć znaczenie.
|
|
|
|