|
po co zmieniać wszystko, jak nasz świat jest tutaj
|
|
|
widzą we mnie coś złego, ciekawe po czym widać
|
|
|
Nienawidzę, gdy przychodzi mi SMS i nie zdołam go odczytać, bo pada mi bateria. Na prawdę nie lubię zrywać się w sobotę w obawie, że zaspałam do szkoły. Wręcz nie znoszę kującego druta ze stanika. Najbardziej jednak irytują mnie wszystkie przestarzałe krewne, które tak usilnie próbują wtargnąć w moje życie. / k.sz
|
|
|
Życie pędzi gdzieś. Ludzie biegną, tylko po co ? Czas jest nieważny . Każdy gest mało znaczy. Liczą się te wspaniałe chwile gdy brakuje nam tchu. / k.sz
|
|
|
A dziś tylko spryskiwacz do laptopa jest na swoim miejscu. On zawsze tam jest. A całe życie, wszystko co w nim jest, każde uczucie, uśmiech, zły - to wszystko w totalnym chaosie. Gubię się. / k.sz
|
|
|
Stwierdzam, iż moje życie jest nic nie wartym procesem, a jedyne co mnie tu trzyma to pierdolona grawitacja. / k.sz
|
|
|
Uczucie bezradności rośnie. Czuje je w każdej mikroskopijnej cząsteczce ciała . Przenika mnie. Z każdej strony. I nie wiem już jak mam żyć. / k.sz
|
|
|
Czuje przerażenie na plecach. Jak po obejrzeniu najstraszniejszego horroru. To niepokój. Boje się. Za każdym razem boję się, że kiedyś zostanę sama. Ten koszmarny los czyha na rogu ściemniałej ulicy, na której słychać tylko szmer kanalizacyjnych szczurów. Boję się. / k.sz
|
|
|
Mam trudny charakter, tak wiem. Jestem ciężka, niekiedy nieznośna i na prawdę dokuczliwa. Bywam uparta i egoistyczna. Wciąż zostawiam kubek na biurku, który leży brudny parę dni i czasem chodzę w niewyprasowanych jeansach. Jestem brzydka. Wciąż mam zaskórniaki na nosie i trochę krzywe zęby, Mam grube nogi i dołeczki w plecach, które są okropne. Ale taka się urodziłam. Taka zostanę. I na prawdę ciesze się, że pomimo tych licznych niedoskonałości, błędów i złych nawyków otaczają mnie tak wspaniali ludzie, dla których mimo to coś znaczę. / k.sz
|
|
|
|