 |
Pomimo każdej kłótni, jesteś dla mnie wszystkim.
|
|
 |
Lubię, gdy bardzo się starasz.
|
|
 |
Nie, wszystko jest OK. Naprawdę. Dzięki. Trzymajcie się. Buziaki. Po prostu wszystko wokół mnie zaczyna się palić, topić jak błona fotograficzna w kontakcie z kwasem, ktoś wziął mój życiorys i zaczął go sobie kruszyć w palcach jak martwy liść. Nic się nie dzieje, po prostu w lesie o zmroku znajduję pod drzewami pochowane w kopertach dowody, że przegapiłam ponad połowę odcinków z ostatnich dwóch lat mojego życia. Że Ostatnie Parę Dni kwalifikuje mnie do recepty na bagażnik luminalu. Na kaftan bezpieczeństwa. Ale wszystko jest OK. Buziaki. Pa.
|
|
 |
Historia nie tyczy się jej, jego czy ich, tyczy się nas. Pamiętasz, jak tuż przed snem szeptałam Ci do ucha jak bardzo kocham? Pamiętasz jak chwilę po przebudzeniu, jeszcze zaspanym głosem witałam Cię i składałam na Twoich wargach ciepły pocałunek? Uwielbiałam te małe detale ciągnące za sobą te nieco większe. Uwielbiałam, kiedy odpowiedzią na moje słowa był jedynie Twój uśmiech. Wiedziałam, że to nie jest tak, że nie wiesz co powiedzieć. Wiedziałam, że jesteś pewien, że wiem co chcesz powiedzieć. Nasze myśli były jak jedność. Oczy mówiły tak wiele. Kiedy poranne promienie słońca pieściły delikatnie nasze policzki, a kilka godzin później płakało niebo, nasze źrenice nadal się uśmiechały. Miałam wrażenie, że w tym wszystkim tkwi jakiś głębszy sens, że wystarczy go zauważyć. Na pustych zasadach, bez przeszkód brnęliśmy do przodu. Tak, nigdy nie oglądaliśmy się za siebie. To co było przed nami i to co mieliśmy przy swoim boku było najcenniejsze, my byliśmy najcenniejsi. / Endoftime.
|
|
 |
Witaj, witaj, pamiętasz mnie? Jestem wszystkim tym, czego nie możesz kontrolować.
|
|
 |
Nie mam pojęcia jak to robisz, ale fakt że tak cholernie zawróciłeś mi w głowie strasznie mnie dziwi .
|
|
 |
Nie czczę diabła skurwysynu, to on czci nas.
Macica wszelkiego zła, to wylęgarnia węży.
Trędowaty pielgrzym niesie tom chorych wierszy.
Szaleńcy, mordercy, życie w objęciach śmierci. / słoń
|
|
 |
Któregoś dnia wierzyłam że będzie pięknie,
tego się trzymam i nigdy nie wymięknę.
|
|
 |
Gdybym mogła mu powiedzieć, jak bardzo się cieszę, że jest i jak bardzo się boję, że przestanie być.
|
|
 |
Szczęściem jest być dla kogoś żywym kolorem, który po latach nie wyblaknie.
|
|
|
|